Dnia Fri, 31 Dec 2010 10:11:22 +0100, Vilar napisał(a):

> Więc, jak kto mi mówi, że wyizolował pojedynczy gen, to zaczyna mnie gnębić
> prosta ciekawość: JAK.

No więc mam to samo. I dlatego twierdzę, ze panowie naukowcy sobie
poszaleli po prostu z własną spermą, bez żadnych wysublimowanych zabiegów
Sudoku.

Kiedy czytam o tym, jak lekarze wykonują zbędne operacje i amputacje tylko
po to, aby wyciągnać pieniądze, to naprawde "wyczyn" panów naukowców nie
jest od tego daleki w swojej bezduszności.
Generalnie powtarzam: kiedy takiemu poczucie bycia panem zycia uderza do
głowy, staje się potworem. Tak więc nie jestem skłonna wątpić, aby
spłodzenie "synka" ze świnią było dla ludzi tego typu obwarowane
jakimikolowek hamulcami moralnymi.