Data: 2002-11-25 22:14:56
Temat: Re: Co za bydlo jezdzi tymi pociagami - komentarz
Od: futszaK <f...@W...irc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Nov 2002 13:52:50 -0800, n...@p...ninka.net (Nina M.
Miller) wrote:
> bohater zdarzenia sam sprowokowal takie a nie inne zachowanie, a co
> gorsza nie widzial w tym nic niestosownego.
dokladnie o taki scenariusz chodzilo
generalnie prowokowanie ma na celu wywolanie agresji a ta juz jest
pretekstem zeby komuś spuścić manto
szkopuł w tym żeby POMIMO zaczepek NIE DAĆ SIĘ SPROWOKOWAĆ
> po pierwsze, jak ktos sie do nas zwraca, to kultura wymaga, zeby zdjac
> z uszu sluchawki i wysluchac, co ma do powiedzenia.
ja nie po to wywalilem megaposta o tym ze nie widomo co reprezentuje
calkiem nieznajomy czlowiek z ktorym wchodzi sie w konflikt na obcym
terenie zeby dostawać takie odpowiedzi
> jesli chcial zamknac drzwi, to wystarczylo grzecznie powiedziec, ze
> wagon jest przegrzany i ze mi goraco, a jak jemu zimno, niech poszuka
> innego wagonu. jestem prawie pewna, ze ten w garniturze by inaczej
> wtedy zareagowal.
>
> a zamiasst tego co? lekcewazenie, co wywolalo oburzenie, potem juz
> obrzucanie sie wyzwiskami i kazda strona odeszla w przekonaniu ze ten
> drugi to debil cwok i cham.
wisz, jak sie ma powyzej 30-tki i sie dojezdza obciagiem do pracy to
znaczy ze raczej wiele sie w zyciu nie osiegnelo miedzy innymi poprzez
swoje pieniactwo
--
futszaK
Pl-Plus 601061867 Pl-Idea nie żyje POTS (59)8339018
Tego się nie widzi, to się czuje. Np. muchy do kogoś takiego lecą
(C)Rico o bruda$ach
|