Data: 2002-11-25 21:52:50
Temat: Re: Co za bydlo jezdzi tymi pociagami - komentarz
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
futszaK <f...@W...irc.pl> writes:
> Cala sprawa dziala sie wczoraj, jechalem sobie pociagiem osobowym do
> Czluchowa.
> Sklad pietrowy+przedzialowy 2 kl sztuk jedna (z tylu).
> Polazlem sobie do tylu, dzwi byly otwarte (sie nie dziwie, sklady sa
> ewidentnie przegrzane), usiadlem sobie na podlodze, nogi oparlem na
> schodkach i sobie jade.
>
> Po 5 minutach podchodzi kurdupel w garniturku do mnie i cos gada (w
> sumie nie slyszalem co bo sluchalem muzyki, napewno nic madrego),
> nastepnie wzial i mi prawie glowy nie obcial zamykajac drzwi i sobie
> poszedl.
>
> Otworzylem drzwi i dalej sobie stoje, ten znowu podlatuje i zaczyna
> mnie wyzywac od debili, ja mu na to (juz nie wytrzymalem) ze to jest
> pociag osobowy drugiej klasy gdzie jest WSPÓŁPASAŻEREM, a jak mu się
> cos nie podoba to niech sobie kupi mercedesa z klimatyzacja i moze
> sobie ustawic nawet i 40 stopni jak mu zimno.
[...]
bohater zdarzenia sam sprowokowal takie a nie inne zachowanie, a co
gorsza nie widzial w tym nic niestosownego.
po pierwsze, jak ktos sie do nas zwraca, to kultura wymaga, zeby zdjac
z uszu sluchawki i wysluchac, co ma do powiedzenia.
jesli chcial zamknac drzwi, to wystarczylo grzecznie powiedziec, ze
wagon jest przegrzany i ze mi goraco, a jak jemu zimno, niech poszuka
innego wagonu. jestem prawie pewna, ze ten w garniturze by inaczej
wtedy zareagowal.
a zamiasst tego co? lekcewazenie, co wywolalo oburzenie, potem juz
obrzucanie sie wyzwiskami i kazda strona odeszla w przekonaniu ze ten
drugi to debil cwok i cham.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|