| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-02-19 14:32:49
Temat: Re: Co zamiast jajek?Jurek pisze:
> Ja widzę skutki swojej działalności na co dzień, i posty 2 lub 3 durniów nie
> są w stanie zmącić mojego spokoju. No, może jakby tych durniów było 20, to
> może....ale oni trafiają się niezwykle rzadko na szczęście...:)))
Bycie durniem w twoich oczach to dla mnie niewyobrazalny wrecz
komplement, naprawde.
--
Więcej jest sensu, jeżeli mędrzec się wygłupia, niż jeżeli głupiec się
mądrzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-02-19 14:51:11
Temat: Re: Co zamiast jajek?Jurek M. napisal:
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
> w wiadomości news:erc92v$8pn$1@inews.gazeta.pl...
> > Jurek pisze:
> > Piszesz na publiczna grupe dyskusyjna, wobec czego smieszne jest twoje
> > oczekiwanie, ze nikt postronny nie bedzie sie odzywal, gdy Ty akurat
> > probujesz przed kims mniej zorientowanym pozowac na niezwyklego
> > specjaliste od spraw zywienia czlowieka.
> Ja widzę skutki swojej działalności na co dzień, i posty 2 lub 3 durniów nie
> są w stanie zmącić mojego spokoju.
No nic tylko mozna Ci pozazdroscic tej nieprawdopodobnej pewnosci siebie
i niczym nie zmaconej wiary w swoja nieomylnosc...ktora cechuje tylko i
wylacznie ...dyletantow.
No, może jakby tych durniów było 20, to
> może....ale oni trafiają się niezwykle rzadko na szczęście...:)))
> Pozdrawiam Jurek M.
Ba, to prawda, ze tzw. "durniow" na tej grupie jest niewielu....ale wiesz dlaczego?
Bo ci co rzeczywiscie znaja sie na dietetyce, wola po prostu nie uczystniczyc w
tego typu dyskusjach jakie maja miejsce na polskich grupach internetowych, gdzie
czesto argument sily, a nie obiektywna ocena faktow odgrywa zasadnicza
role.
Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-02-19 16:06:30
Temat: Re: Co zamiast jajek?
Użytkownik "Jeff" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:431e.000000e1.45d9b95e@newsgate.onet.pl...
> Jurek M. napisal:
>
>> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
>> napisał
>> w wiadomości news:erc92v$8pn$1@inews.gazeta.pl...
>>>
> Ba, to prawda, ze tzw. "durniow" na tej grupie jest niewielu....ale wiesz
> dlaczego?
>
Uderz w stół...:)))
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-02-19 16:54:05
Temat: Re: Co zamiast jajek?Jurek M. napisal:
> Użytkownik "Jeff" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:431e.000000e1.45d9b95e@newsgate.onet.pl...
> > Jurek M. napisal:
> >
> >> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
> >> napisał
> >> w wiadomości news:erc92v$8pn$1@inews.gazeta.pl...
> >>>
> > Ba, to prawda, ze tzw. "durniow" na tej grupie jest niewielu....ale wiesz
> > dlaczego?
> Uderz w stół...:)))
Heh...no wlasnie. To bardzo typowy "argument merytoryczn" uzywany przez "nie
durniow" na tej grupie.
Teraz chyba jest juz jasne dlaczego "durniow " na tej grupie jest coraz
mniej...i z kazdym rokiem ich jeszcze ubywa:)))
Pozdraweiam Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-02-19 19:17:43
Temat: Re: Co zamiast jajek?n...@t...pl <n...@t...pl> napisał(a):
stan, jaki niekt=F3rzy osi=B1gaj=B1 po 15 latach ma=B3=BFe=
> =F1stwa -
> zaczynam mie=E6 ich dosy=E6, nie mog=EA ju=BF na nie patrze=E6, mimo =BFe j=
> ad=B3em
> je raz dziennie, =B6rednio 3 sztuki, wi=EAc nie s=B1 to jakie=B6 chore ilo=
> =B6ci
> chyba?
>
> W tym momencie, a jestem =B6wie=BFo po =B6niadaniu, na sam=B1 my=B6l o kole=
> jnym
> jajku robi mi si=EA niedobrze.
proste
zmień nie zwyczaje a jajka
gdybym jadł te kupowane z ferm, pewnie po kilku dniach miałbym na ich widok
odruch wymiotny
ps. jak mi się zdarzy jadać fermowe muszę się zmuszać aby je przełknąć
"dobrych" jadam codziennie min 6 i nie mam po paru latach jeszcze ich dość
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-02-19 23:28:53
Temat: Re: Co zamiast jajek?
<n...@t...pl> wrote in message
news:1171882867.624163.101140@l53g2000cwa.googlegrou
ps.com...
Witam
Wiem że na tej grupie całkiem spora ilość osób poleca jajka, na
śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację we wszystkich możliwych
odmianach i sposobach przyrządzenia. No niestety po ponad miesiącu
osiągnąłem stan, jaki niektórzy osiągają po 15 latach małżeństwa -
zaczynam mieć ich dosyć, nie mogę już na nie patrzeć, mimo że jadłem
je raz dziennie, średnio 3 sztuki, więc nie są to jakieś chore ilości
chyba?
Dla ciekawości jak długo jesz te jajka, skąd one pochodzą i jak przyrządzasz
jajecznicę?
Ja od 6 lat jadam 3-5 żółtek (z niewielką ilością białka) i nie wyobrażam
sobie innego śniadania. Do tej pory uzywałem jajek oznaczonych jako
"organiczne".
Ostatnia znalazłem gospodarstwo, sprzedające świeże jajka od kur chodzących
po trawce i są jeszcze lepsze.
Bardzo ważną rzeczą są jeszcze dodatki; oprócz boczku dodaję jarzyny i
czasami pieczarki. Pychota, polecam.
Pozdrawiam, Olek K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-02-20 08:01:29
Temat: Re: Co zamiast jajek?n...@t...pl <n...@t...pl> napisał(a):
> Witam
>
> Wiem =BFe na tej grupie ca=B3kiem spora ilo=B6=E6 os=F3b poleca jajka, na
> =B6niadanie, obiad, podwieczorek i kolacj=EA we wszystkich mo=BFliwych
> odmianach i sposobach przyrz=B1dzenia. No niestety po ponad miesi=B1cu
> osi=B1gn=B1=B3em stan, jaki niekt=F3rzy osi=B1gaj=B1 po 15 latach ma=B3=BFe=
> =F1stwa -
> zaczynam mie=E6 ich dosy=E6, nie mog=EA ju=BF na nie patrze=E6, mimo =BFe j=
> ad=B3em
> je raz dziennie, =B6rednio 3 sztuki, wi=EAc nie s=B1 to jakie=B6 chore ilo=
> =B6ci
Czy to nie przesada jeść aż tak dużo jajek?. Ja jem dwa na tydzień i myślę żę
to jest w sam raz.
Miłego dnia Iwona
> chyba?
>
> W tym momencie, a jestem =B6wie=BFo po =B6niadaniu, na sam=B1 my=B6l o kole=
> jnym
> jajku robi mi si=EA niedobrze.
>
> St=B1d pytanie - czy jest co=B6 podobnego w dzia=B3aniu (daje energi=EA i
> "zapycha" na d=B3uuugo, a przy tym nie jest wysoko kaloryczne) do jajek?
> Jajka s=B1 =B6wietnie, ale nie chcia=B3bym przedobrzy=E6 i zniech=EAci=E6 s=
> i=EA do
> ko=F1ca =BFycia.
>
> Pozdrawiam
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-02-20 11:37:07
Temat: Re: Co zamiast jajek?
...
> Czy to nie przesada jeść aż tak dużo jajek?. Ja jem dwa na tydzień i myślę
> żę
> to jest w sam raz.
a na czym opierasz swoje przekonanie ze "dwa jajka na tydzien " to jest w
sam raz?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-02-20 19:45:06
Temat: Re: Co zamiast jajek?Jurek <g...@g...pl> napisał(a):
>
> ....
> > Czy to nie przesada jeść aż tak dużo jajek?. Ja jem dwa na tydzień i
myślę
> > żę
> > to jest w sam raz.
>
> a na czym opierasz swoje przekonanie ze "dwa jajka na tydzien " to jest w
> sam raz?
>
> Jurek
>
>
Dla mnie jest w sam raz bo nie mam ochoty na więcej. Jakbym zjadła trzecie
to bym chyba zwymiotowała. Jem je postaci na twardo lub jajecznicy (na
miękko nie lubię). Jeśli są tak zdrowe, to aż żałuje że nie mogę jeść więcej
Miłego wieczorku
Iwona
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-02-20 20:23:32
Temat: Re: Co zamiast jajek?> Dla ciekawości jak długo jesz te jajka, skąd one pochodzą i jak przyrządzasz
> jajecznicę?
> Ja od 6 lat jadam 3-5 żółtek (z niewielką ilością białka) i nie wyobrażam
> sobie innego śniadania. Do tej pory uzywałem jajek oznaczonych jako
> "organiczne".
> Ostatnia znalazłem gospodarstwo, sprzedające świeże jajka od kur chodzących
> po trawce i są jeszcze lepsze.
> Bardzo ważną rzeczą są jeszcze dodatki; oprócz boczku dodaję jarzyny i
> czasami pieczarki. Pychota, polecam.
> Pozdrawiam, Olek K
Tzn jajka jem od zawsze, ale tak intensywniej to jakoś od nowego roku.
Pochodzą różnie, czasem od znajomej, czasem sklepowe, ale w sumie nie
analizowałem tego pod tym kątem. Zazwyczaj są to jajka na boczku
(jeszcze ujdzie, dzięki boczkowi i żółtku, bo białko zupełnie
bezpłciowe), czasem z majonezem (chociaż na razie zarzucam, bo
ostatnio przeżyłem męczarnię dodając do jajek majonez hellmans
oryginalny, który jest słony(!), a czasem jajecznicę. Oczywiście w grę
wtedy wchodzą całe jajka, szczerze mówiąc nie potrafię zrozumieć jak
mozna zrobić jajecznicę z samych żółtek... co sie dzieje wtedy z
białkiem??
Jeśli możesz, podziel sie proszę tym przepisem na jajecznicę, co to za
jarzyny dodajesz, jak je przyrządzasz itp, taki poradnik "jajecznica
dla opornych" ;)
A pomysły Jurka przy najbliższej okazji wypróbuję, a nóż... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |