Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Co zrobić, żeby...
Date: Sat, 15 Oct 2005 22:38:34 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 30
Message-ID: <dirpca$8pj$2@inews.gazeta.pl>
References: <dinn55$cis$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.29.254.2
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1129408715 9011 62.29.254.2 (15 Oct 2005 20:38:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Oct 2005 20:38:35 +0000 (UTC)
X-User: kruszyzna
User-Agent: KNode/0.9.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:124601
Ukryj nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 14 października 2005 09:38
użytkownik Argenum, sącząc kawkę, wyklepał:
> cień do powiek wyglądał na powiekach na taki "rozmazany". To znaczy żeby
> nie bylo widać tej granicy pomiędzy miejscem z nałożonym cieniem a
> miejscem niepomalowanym. Żeby cień tracił swą intensywność w miarę
> oddalania się od samej powieki.
> Mam nadzieję, że zrozumiałyście, o co mi chodzi :)
Chyba tak. Ja robię tak, że stopniowo nakładam coraz jaśniejszy cień, tzn.
coraz bardziej podobny do odcienia skóry. Jeśli powiekę traktuję ciemnym
brązem - a ja uwielbiam ciemne brązy, a na mojej powiece wyglądają (no
dobra, przyznam się :) ) bardzo korzystnie - , to "zajeżdżam" trochę na ten
brąz jaśniejszym brązem. Trochę na ten brąz, a trochę na powiekę. Potem
biorę beż i zajeżdżam trochę na ten jaśniejszy brąz i trochę na powiekę.
Efekt jest taki, że cień stopniowo robi się coraz jaśniejszy i stapia się z
powieką. Czasem rozcieram jeszcze dodatkowo cienie palcem (delikatnie).
Tuż pod załamaniem brwi nakładam kropkę (kropkę!) bardzo jasnego cienia,
żeby rozświetlić spojrzenie i żeby się wszystko ładnie komponowało. Całość
uzupełniam czarną maskarą.
Jeśli używam jakiegoś innego cienia niż brązowego, to też stopniuję, przy
czym na samą górę też nakładam ten ulubiony beż (w kolorze mniej więcej
powieki), bo on sprawia, że kolor "podstawowy" (nazwijmy go tak) tak jakby
zanika. Przypomnę: połowę muśnięcia po cieniu, połowę po "wolnej" powiece.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|