Cooler dzwon do prokuratury!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 300

211. Data: 2007-04-10 06:28:19

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eve83t$s4u$1@inews.gazeta.pl...

> Kilka lat temu byl starszliwy
> skandal wlasnie z lekami na obnizenie choresterolu, ktore mialy takie
> "skutki uboczne" ze zgon kilkunastu pacjentow przypisano
> BEZPOSREDNIO temu
> wlasnie lekowi! Czyli lekarze ktorzy przepisali takie lekarstwa popelnili
> blad w sztuce! Chorym nie tylko nie pomogli, ale wrecz zaszkodzili, a cos
> na ten temat jest w przysiedze ktora skladaja absolwenci szkol medycznych,
> prawda!?
> Jurek

Mówiono, że leki te wraz ze zbijaniem cholesterolu blokowały koenzym
Q10. Podobno powodowało to znaczny spadek ogólnej kondycji chorych.
Leki te były wprowadzone legalnie do obrotu i nikt za problemy pacjentów
winy nie ponosi.
jangr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

212. Data: 2007-04-10 11:11:36

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jeff" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:55bf.0000002f.46165c97@newsgate.onet.pl...
> Jangr napisal:
> Czyli sekte terapeutyczna, zalozona przez bylego wojskowego,
> komunistycznego
> lekarza, popierasz ot tak, tylko z czystego przekonania?

Nie popieram, ale - tak, z czystego przekonania.
Poza tym w twoim pytaniu są informacje, o których prawdziwości
nic nie wiem. Komunistycznego ... dowody?

> Alez popierasz i to wyraznie .... i na dodatek jestes wyjatkowo
> stronniczy oraz calkowicie bezkrytyczny.

Skoro tak mówisz to widocznie wiesz.

>> Każdy może się mylic. Ty też.
> Oczywiscie, ze moge sie mylic... ale niestety absolutnie nie ma mowy o
> pomylce
> w tym, co pisze na temat Kwasniewskiego i jego diety ktora podbudowal
> absurdalna
> ideea-fix oraz nie myle sie w generalnej w ocenie diet
> niskoweglowodanowych.
> Oczywiscie calkowicie ich nie potepiam, ale mam do nich wiele zastrzezen.
> Wiem, ze moga byc pozyteczne ale w okresie krotkotrwalym.

Skoro tak mówisz to widocznie wiesz.

> Owszem jest zwiazek i to ogromny. Jesli bowiem ktos podkrada czyjs
> pomysl i
> nastepnie twierdzi, ze sam na ten pomysl wpadl, nie powolujac sie na
> zrodla
> z ktorych pierwotnie korzystal, to to jest bezczelny plagiat i grube
> naduzycie.
> Tak sie po prostu nie robi. Ujawnienie takiego oszustwa calkowicie
> przekresla
> wiarygodnosc takiego zlodzieja cudzych pomyslow, bowiem wiadomo, ze skoro
> raz
> oszukal, to zrobi to kolejny raz.
> W panstwach cywilzowanych z tego typu malwersacje groza powazne
> konsekwencje
> zarowno natury prawnej jak i prestizowej.

No a ty występujesz - jak rozumiem - jako pełnomocnik strony okradzionej.

> Jak widac w Polsce niestety nadal takie osoby nie tylko sie ceni, ale
> ochoczo nasladuje.

Taka jest Polska? Nie lubisz Polski?

> Jesli natomiast chodzi o "pierwowzor" ktoremu Kwasniewski podprowadzil
> pomysl, to on nie klamal. Pisalem przeciez na ten temat.
> Ten amerykanski dietetyk, o ktorym wspomnialem, stosowal identyczna diete
> wysokotluszczowa ale tylko i wylacznie w celach odchudzajacych.
> Nie zalecal jej ani do permanentnego stosowania, ani ludziom chorym.

Może nie miał racji. Jakieś wyniki badań?

> Nie bardzo rozumiem? Piszesz cos celowo dla mnie?
> Przeciez to jest grupa dyskusyjna o dietach i to co tu pisze o diecie
> Kwasniewskiego lub innych dietach niskoweglowodanowych, miesci sie raczej
> w
> ramach dyskusji merytorycznej, a to juz nie moja wina, ze piszacym tu
> rzekomym
> zwolennikom optymalnosci to sie nie podoba i dlatego czepiaja sie
> namietnie
> i z pasja moich merytorycznych wypowiedzi, przy okazji obrzucajac mnie
> stekiem
> inewktyw o niewybrednym charakterze personalnym.

A teraz komu odpowiadam? Grupie?
A tak w ogóle czujesz się pokrzywdzony?

> Ciekawe dlaczego nie jestes w stanie tego prawidlowo ocenic?

A jaka byłaby to prawidłowa ocena? Heee?

> Jesli zadajesz na grupie internetowej pytanie na temat diety i piszesz iz
> pod
> wplywem "krzykaczy" zaczales sie zastanawiac nad jej prawidlowym skladem,
> to
> jest to prosba o wymiane doswiadczen, ale jednoczesnie prosba o pomoc.

Ja nie potrzebuję pomocy OD NIKOGO. Ale miło jest porozmawiać
na tematy człowieka interesujące, nieprawdaż? No co ty. ???

> Czy mozesz liczyc na wymiane doswiadczen z piszacymi tu optymalnymi? Nie
> sadze.
> Gdybys tylko im chcial zadac to pytanie, to zrobilbys to na grupie gdzie
> pisze
> sie tylko na temat diet niskoweglowodanowych.

Na przykład gdzie? Kiedyś była taka grupa, więc pisałem tam.

> Ty zrobiles to na tej grupie, gdzie pisza osoby ktore nie sa optymalne i
> widza
> optymalne klamstwa, manipulacje i agresywny, ponizajacy sposob traktowania
> przez
> zwolennikow glupoty pt. "optymalnosc", tzw. zwolennikow "normalnosci".

O stymulacji łechtaczki przez nogę stołową też napisał optymalny?
A posądzanie mnie o faszyzm to też dzieło optymalnego?

> I tak jak napisalem, dziwie sie, ze ty teraz oczekujesz pomocy polegajacej
> na
> wymiany doswiadczen, wlasnie od osob, ktore notorycznie sa ponizane,
> wysmiewane
> i oklamywane przez popieranych przez ciebie zwolennicy "optymalnosci".

A po co ty tu siedzisz i zawracasz głowę?

> A zastanowiles sie przez moment nad takim drobiazgiem..... ze ci ludzie
> moga od
> was zaczac sie uczyc tych samych metod postepowania, ktore wy stosujecie i
> do
> pewnego stopnia propagujecie?
> Ze to co robicie to tez jest swego rodzaju edukacja spoleczenstwa?

Będą zdrowsi. Przeszkadza ci to? Jesteś producentem lekarstw?

> A co bedzie jak tak zaczna postepowac np. wszyscy lekarze, bo stwierdza
> w pewnym momencie, ze klamstwo ktore przynosi innym szarlatanom spod
> znaklu
> "optymalnosci" profity i bezkarnosc, jest do tego stopnia oplacalne, ze
> nie
> warto sie wysilac i przestrzegac zasad etyki i moralnosci lekarskiej,
> poglebianic wiedze i marnowac lata zyciana na nauke, skoro zwolennicy
> optymalnosci to tepia?

Może wtedy przestaną wchodzić w układy z producentami lekarstw
i wypisywać durne recepty na niepotrzebne specyfiki? Zastanów się.

> Moze zaczniesz wreszcie sie troche zastanawiac nad tym co w gruncie rzeczy
> popierasz?
> Bo to co popierasz w tej chwili, moze kiedys uderzyc wlasnie w ciebie, na
> zasadzie bumerangu....
> Pomysl o sobie, ale w wymiarze szerszym anizeli ten, w ktorym w tej chwili
> sie ulokowales.

Zastanawiam się i zastanawiam. I nic mi do głowy nie przychodzi.
Może mi podpowiesz, co i jak mam myśleć? :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

213. Data: 2007-04-10 12:13:08

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ev6jnf$8la$1@news.onet.pl...
> "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
> news:ev6j4r$7h4$1@news.onet.pl...

>>> nie wmawaij mi nieprawdy albo swoich odczuc. ja co najwyzej
>>> stosuje diete, uwazajac ja za jedna ze zdrowszych, ale nie wierze w
>>> nia.
>>> swoja decyzje oparlam na sprawdzonych danych a nie wierze.
>>
>> Czyli nie wierzysz w prawdziwość "sprawdzonych danych"... 8)))
>> renceopadajom... ;[
>
> czy jesli dotkne piec, i sie oparze- to wierze, ze jest goracy, czy
> wiem ?

Powtórka z rozrywki? Już nie pamiętasz... (?)
Przecież już kiedyś ci to tłumaczyłam, ale oczywiście w swoim stylu
wywaliłaś kota do góry łapami... ;> http://glinki.com/?l=baiix4

I widzę, że nadal nie kumasz czym się różni wiara od wiedzy...
No i ten paradoks, w którym tak uroczo sama sobie zaprzeczasz:
- "ja co najwyzej stosuje diete, uwazajac* ja za jedna ze zdrowszych,
ale nie wierze* w nia. swoja decyzje oparlam na sprawdzonych danych
a nie wierze."

Słownik j.polskiego:
--------------------------------------------------Cy
tat:
*uważać - sądzić coś o czymś, mniemać, przypuszczać, zakładać,
twierdzić.
*wiara - przekonanie, pewność, że coś jest prawdziwe
--------------------------------------------------Ko
niec cytatu.
czyli - "nie wierzyć", to nie mieć do czegoś przekonania, że coś jest
prawdziwe... 8)
Piszesz, że "nie wierzysz" w swoją dietę ale jednocześnie de facto
wierzesz w "sprawdzone dane" na jej temat... 8]

Czy znowu cię dopadła "zdrowa" migrena i stąd te sprzeczne wypowiedzi?
Czy ty samodzielnie nie potrafisz już myśleć i do wszystkiego
potrzebujesz "sprawdzonych danych", czy opinii swojego neurologa itp.
(ewentualnie mądrości mamusi)? Czy nie masz już/jeszcze zaufania do
sprawności własnego umysłu i stale musisz podpierać się innymi?

Krystyna
--
tam lekarski od razu. chyba licealny jak juz....analiza tekstu,
wyciaganie wnioskow sie klania. iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

214. Data: 2007-04-10 12:24:39

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał
w wiadomości news:eve5vv$h2b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> napisał w
> wiadomości news:ev6ehj$sr2$1@news.onet.pl...

>>>> Teli. Aaaa...i przyznaj się dlaczego mnie nie lubisz?
>>>> :)
>>>
>>> moze dlatego, ze syn Krysi jest wegetarianiem a Ty tu kiedys
>>> podalas swoje (rodzinnne) preferencje dietetyczne :)
>>> jestes wiec obiektem przelanej desperacji Krysi i wscieklosci na
>>> los.
>>
>> Jakiej znowu wściekłości na los, iwon(K)o? Następny brak logiki w
>> twoich wnioskach...
>> 1. Przecież ani Telimena, ani ty, nie jesteście wegetariankami (?) :)
>
> A może to jest wściekłość na partnerkę Twojego syna, która toleruje
> jego wegetarianizm, a Ty nie. Może to taka rywalizacja z synową (lub
> niedoszłą synową albo też potencjalną synową).

Co jeszcze wam podpowie wasza wyobraźnia?...
Nie projektuj swojej relacji z teściową na mnie... :)

>> 2. Już wcześniej napisałam: irytują mnie _sprzeczności_ w tekstach,
>> które piszecie, więc je wytykam.
>
> Piszesz tylko, że są sprzeczności, ale ich nie "wytykasz" podając
> przykłady - przynajmniej jeśli chodzi o mnie.

Żartujesz... Mam się powtarzać? :)

Krystyna
--
Konieczność uwalnia od męki wyboru.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

215. Data: 2007-04-10 12:40:03

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "Jurek dAq" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"jangr" <j...@i...pl> a écrit dans le message de news:
evfb1h$5vs$...@n...news.tpi.pl...
> Mówiono, że leki te wraz ze zbijaniem cholesterolu blokowały koenzym
> Q10. Podobno powodowało to znaczny spadek ogólnej kondycji chorych.
> Leki te były wprowadzone legalnie do obrotu i nikt za problemy pacjentów
> winy nie ponosi.
> jangr

we Francji "szum" byl potezny, bo to wlasnie Francja byla vice-liderem w
konsumpcji tego "specyfiku" (liderem byli Amerykanie). Oczywiscie leki
wycofano z obiegu, ale pozwy rodzin tych co "niedozyli" i tych ktorzy
"wyszli z tego" z zyciem ale niekoniecznie w dobrym stanie ugrzezly w
dzungli sadowniczej. Tak jak sprawa zakazonej krwi, hormonu wzrostu ktory
zabijal dzieci i wiele innych tego typu afer, ktore bardzo czesto umieraja
cicha biurokratyczna smiercia.

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

216. Data: 2007-04-10 12:45:48

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:evg0ia$bj7$1@inews.gazeta.pl...
> "jangr" <j...@i...pl> a écrit dans le message de news:
> evfb1h$5vs$...@n...news.tpi.pl...
> we Francji "szum" byl potezny, bo to wlasnie Francja byla vice-liderem w
> konsumpcji tego "specyfiku" (liderem byli Amerykanie). Oczywiscie leki
> wycofano z obiegu, ale pozwy rodzin tych co "niedozyli" i tych ktorzy
> "wyszli z tego" z zyciem ale niekoniecznie w dobrym stanie ugrzezly w
> dzungli sadowniczej. Tak jak sprawa zakazonej krwi, hormonu wzrostu ktory
> zabijal dzieci i wiele innych tego typu afer, ktore bardzo czesto umieraja
> cicha biurokratyczna smiercia.
> Jurek

Na Polskim gruncie chyba nie było dochodzenia.
Jeff, zrób doniesienie do prokuratury!
Zabijają ludzi!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

217. Data: 2007-04-10 12:46:07

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ev6j1u$7bv$1@news.onet.pl...
> "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
> news:ev6im2$6i2$1@news.onet.pl...
>
> ale bajki. czytuje ta grupe dosc dlugo i wiele razy widzialam tu ludzi
> zadowolonych. nie tak dawno wypowiadala sie carrie, ktora stosujac
> diete zalecana przez lekarza (nie optymalnego) byla bardzo z niej
> zadowolona. nie dorobiaj teorii...

Carrie???
1. Młoda osóbka.
2. W styczniu tego roku zastosowała w celu odchudzenia pod kontrolą
lekarza dietę 1000 kcal + Meridia (kosztowne zresztą) -
3. wynik: 12 kg w 3 miesiące (nie pisze ile konkretnie waży i ile ma
wzrostu).
4. Sama też zastrzega, że na dietach sie nie zna.
5. Zobaczymy co napisze za rok, za 3, za 5 lat...

Poszukaj lepszego przykładu na "dietetyczny grupowy autorytet" niż
przykład Carrie.

Krystyna
--
Dopiero w późnieszym wieku dowiadujemy się, co nas spotkało w młodości.
J.W. Goethe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

218. Data: 2007-04-10 12:57:13

Temat: Jurek, Jangr i inni: idzcie sobie na pl.pregierz
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

jangr pisze:

>>we Francji "szum" byl potezny, bo to wlasnie Francja byla vice-liderem w
>>konsumpcji tego "specyfiku" (liderem byli Amerykanie). Oczywiscie leki
>>wycofano z obiegu, ale pozwy rodzin tych co "niedozyli" i tych ktorzy
>>"wyszli z tego" z zyciem ale niekoniecznie w dobrym stanie ugrzezly w
>>dzungli sadowniczej. Tak jak sprawa zakazonej krwi, hormonu wzrostu ktory
>>zabijal dzieci i wiele innych tego typu afer, ktore bardzo czesto umieraja
>>cicha biurokratyczna smiercia.
>
> Na Polskim gruncie chyba nie było dochodzenia.
> Jeff, zrób doniesienie do prokuratury!
> Zabijają ludzi!

Wszystko fajnie, tylko co to ma wspolnego z tematyka grupy? Tutaj nie
piszemy o lekach, przetaczaniu krwi, hormonie wzrostu, bledach
popelnianych przez chirurgow, poniewaz to jest grupa o _dietach_. Macie
jakies doniesienia o bledach _dietetykow_? Prosze bardzo. Jak nie, to
sio na pl.pregierz albo pl.sci.medycyna, bo ten brednioserial to sa juz
szczyty po prostu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

219. Data: 2007-04-10 13:21:48

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: januszek <j...@p...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* napisał(a):

> Słownik j.polskiego:
> --------------------------------------------------Cy
tat:
> *uważać - sądzić coś o czymś, mniemać, przypuszczać, zakładać,
> twierdzić.
> *wiara - przekonanie, pewność, że coś jest prawdziwe
> --------------------------------------------------Ko
niec cytatu.
> czyli - "nie wierzyć", to nie mieć do czegoś przekonania, że coś jest
> prawdziwe... 8)
> Piszesz, że "nie wierzysz" w swoją dietę ale jednocześnie de facto
> wierzesz w "sprawdzone dane" na jej temat... 8]

Hmm... Za SJP:
"
wiara
1. określona religia lub wyznanie; też: przekonanie o istnieniu Boga.
2. przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe lub że coś
się spełni.
3. przeświadczenie, że istnieją istoty lub zjawiska nadprzyrodzone.
4. pot - grupa ludzi zżytych ze sobą.
5. daw - wierność komuś lub czemuś."

Widzę, że znowu wybiórczo z definicji Krysia wybrała te akurat
fragmenty, które pasowaly do wcześniej już wybranej opcji.

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

220. Data: 2007-04-10 13:31:16

Temat: Re: Cooler dzwon do prokuratury!!!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ev5mp3$l49$1@news.onet.pl...
> "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
> news:ev5mbk$jth$1@news.onet.pl...
>
>>> Skąd to wiesz? Moim zdaniem gremialnie mają to po prostu gdzieś bo
>>> zupełnie nie to ich interesuje.
>>
>> Nie interesuje? Nie dostrzegasz paradoksu w ich sposobie myślenia?
>> Większość wierzy w słuszność diety wysokowęglowodanowej,
>> niskotłuszczowej (czyt. oraz we wszystkie diety podobne do zalecanej
>> piramidy żywieniowej). I ta sama większość jednocześnie poszukuje
>> "zdrowej diety" na setkach forumów związanych z tematem diet.
>
> bo nie wierza slepo. wiekszosc na tych forum najczesniej nie stosuje
> zadnej diety, albo "udaje" ze stosuje np piramide, albo wiele
> stosuje wciaz nie zamykajac sie na inne opcje.

problem w tym, że te wszystkie "inne opcje" niemal zawsze dotyczą diet
wysokowęglowodanowych właśnie.

>> Pytanie:
>> Po co szukają "zdrowej diety, skoro JUŻ od dawna jest ona przebadana
>> i potwierdzona w tysiącach naukowych ankiet, że jest zdrowa, czyli
>> MUSI gwarantować dobre zdrowie i dobre samopoczucie. Każda z tych
>> poszukujących zwykle odpowie ci na pytanie:
>> - Staram się odżywiać zdrowo...
>> I tu wymienia zasady piramidy. Więc o co tu chodzi? Zbiorowa
>> schizofrenia?... 8[
>
> "staram" od "stosuje" dzieli duza przepasc. tak na prawde jakbys
> dokladnie popytala te osoby co jedza, daleko by bylo ot tego
> co powinni jesc (gdyby stosowali "piramide").

Rozumiem, że robiłaś naukowe badania na ten temat i wiesz?
Poza tym określenie "staram się stosować dietę" oznacza, że osoba
nie bardzo MA OCHOTĘ jeść wg zaleceń danej diety, ale WBREW
instynktownemu wybieraniu do zjedzenia produktów, na które ma się
apetyt, zjada na ogół bez apetytu te, które nakazuje jej dieta.

Krystyna

P.S. A ty swoją piramidalną dietę "starasz się" stosować, czy ją
"stosujesz"? :)