Każdy rozumie na miarę tego jak bardzo pragnie zrozumieć.
Kto mało pragnie - mało rozumie.
Ale kto pragnie więcej, więcej jest w stanie zrozumieć.

Tak więc każdy rozumie to wszystko o czym mówił Jezus
dokładnie tak jak powinien. ;)

--
CB


Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:imf2av$tk5$1@news.onet.pl...

> Są inne możliwości interpretacji słów Chrystusa, imo nie zmuszające
> do uznania go za schizofrenika. Zerknij np. do lubianej przez Ciebie
> Ew Tomasza:
>
> 16 Rzekł Jezus: "Ludzie może myślą, że przyszedłem, aby przynieść pokój na
> świat, a nie wiedzą, że przyszedłem, aby przynieść rozdarcia, ogień, miecz,
> walkę. Gdy bowiem pięciu będzie w domu, trzech powstanie przeciw dwom, a dwu
> przeciwko trzem, ojciec przeciw synowi, a syn przeciwko ojcu. I staną się wobec
> siebie samotni".
>
> Moim zdaniem słowa Chrustusa można interpretować nie jako 'nakaz', ale proroctwo
> smutnej
> przyszłej rzeczywistości. Coś w rodzaju: "Ludzka głupota nie ma granic. Ja Wam
> mówię o miłości i pokoju,
> ale mimo to ludzie będą z moim imieniem na ustach prowadzić zażarte spory,
> rozbijać wspólnoty,
> prowadzić bratobójczą walkę, dokonywać gwałtów i mordów. Nie bądźcie więc
> naiwni,
> że od teraz świat na zewnątrz się zmieni a ludzie staną się mądrzejsi - niczego
> takiego nie mogę
> Wam obiecać."
>
> Koresponduje to z cytatami dot. królestwa niebieskiego, które nie jest
> umieszczone w przyszłości,
> ale w teraźniejszości i sposobie jej postrzegania:
>
> 51 Spytali Go uczniowie Jego: "W którym dniu nastanie odpocznienie zmarłych i
> którego dnia nastanie nowy świat?" Odrzekł im: "To, czego wyczekujecie,
> nadeszło, ale wy tego nie wiecie".
> 113 Zapytali Go uczniowie Jego: "W jakim dniu nadejdzie królestwo?" "Ono nie
> nadejdzie wtedy, gdy go wyczekują. Nie będą mówić: "Oto tutaj, albo oto tam",
> lecz królestwo Ojca rozszerza się na ziemi, a ludzie go nie widzą".