« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-04 10:47:26
Temat: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?Witam.
Jak sie nazywa takie cos, co robi owa dziewczyna sobie ?
Wiem,ze to samookaleczenie powiazane z forma ekshibicjonizmu...
Tylko pytanie,
w jaki sposob mozna takim osobom pomoc (ogolnie nie personalnie, bo jest dla
mnie anonimowa)
Z punktu psychologii, co moze byc powodem takich zachowan/w sensie skad sie
biora ? :))
Ps. Link na koncu, bo naprawde drastyczne fotki :/
http://www.devilicious.org/lilmermaid/cam/edsi.htm
--
*it's much better to fuck without love than being in love without fucking*
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-04 13:06:32
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?Użytkownik "Papik" <p...@a...net> napisał:
Uch, obejrzalam, straaasznie to przykre, az zal patrzec... Az boli.
Autoagresja przybiera różne formy - samookaleczen, glodzenia sie, anoreksji,
bulimii, nadmiernego tatuowania, kolczykowania, prob samobojczych czy
nadmiernie destrukcyjnych myśli o sobie. Wszystko zalezy od wymiaru.
Ciekawym zjawiskiem w tym temacie jest syndrom Munchhausena, czyli tzw
"turystyka szpitalna" (spotykany raczej w bardziej 'cywilizowanych' krajach
pod wzgledem sluzby zdrowia..), tj, prowokowanie choroby u siebie lub np
swojego dziecka - chęć chorowania, bycia pod opieką, bycia kims 'waznym',
nietypowym przypadkiem, konsultacje u roznych specjalistow, czasem nawet
byly opisywane osoby wyjezdzajace do innych stanow i nowych szpitali, gdzie
jeszcze nie odkryto ich sposobu dzialania. Czesto te metody naprawde
powaznie zagrazaja zdrowiu, a staja sie jakims nalogowym sposobem na zycie.
Albo dysmorfofobia, kiedy pacjent jest przekonany, ze jakas czesc jego ciala
jest znieksztalcona i trzeba ją 'poprawić' badz nawet zlikwidowac poprzez
amputację (czy operacje plastyczna).
Tutaj widzimy ladna dziewczynę, nastolatkę, w dobrze urządzonym mieszkaniu,
pewnie z niezle zarabiającymi, ale chlodnymi uczuciowo rodzicami. Troche
zmanierowaną, troche znudzoną. Pewnie byla dzieckiem z niedostatkiem ciepla,
milosci, akceptacji itd. Na pewno cos tam musialo sie wykopyrtnąć,
autoagresja
nie bierze sie z nadmiaru milosci... Jest to wyraz nienawisci do siebie, tak
samo jak glodzenie sie czy np obzarstwo. Dlaczego niektorzy ludzie czuja
takie uczucia do siebie...? Byloby ciekawe poznac jej rodzicow, jej dom...
Tam pewnie jest odpowiedz.
Moze jest to tlumienie pragnien i uczuc nieakceptowanych albo karanie sie za
nie - duzo latwiej zrobic sobie sznytę niz powiedziec rodzicom jak bardzo
czujemy sie zranieni... jak bardzo czasem ich nienawidzimy, upomniec sie o
milosc... Takie potrzeby sa spychane, dosc skutecznie, bo najczesciej sami
nie wiemy o co nam chodzi - w czym pomaga bol czysto fizyczny. Taka osoba
dobrze wie jak skutecznie wszelkie cierpienia wewnętrzne zabija jedno cięcie
po ręce.
Rozmawialam z osobą, która w podobnie drastyczny sposob reagowala. W jej
rodzinie i historii byla cala odpowiedz. A okaleczala sie (jak mowila), zeby
"cos poczuc", cokolwiek, zeby wyrwac sie z odrealnienia, w jakie popadala,
zeby poczuc, ze jeszcze nie umarla.
Jak pomóc? Trzeba by dotrzec do wypartych uczuc/potrzeb. Oczywiscie z
psychologiem czy terapeuta. Skuteczne bywa w procesie zdrowienia zobaczenie
tego co sobie robi - u kogos innego. Bo na sobie tego tak nie widzi, jak na
kims kto nie wzbudza takich destrukcyjnych uczuc. Pamietam jakim szokiem i
otworzeniem oczu bylo dla jednej bulimiczki zobaczenie ran na palcach (od
wkladania do ust, by prowokowac wymioty) u innej, obejrzenie jej gardla,
sluzowki i zobaczenie jej wymęczonej, zalzawionej tuz po wymiotach. Plakala
bardzo, powtarzajac pytanie jak mozna sobie cos takiego robic... A TO SAMO
miala u siebie samej, tylko dla siebie nie bylo tak lagodnego oka... Dla
niej to byl krok milowy w terapii.
Joanna
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
"Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie" - W.S. -
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
gg 3557998
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 13:58:30
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?Dnia Thu, 4 Dec 2003 14:06:32 +0100, Joanna_Maria napisał/napisała:
> Uch, obejrzalam, straaasznie to przykre, az zal patrzec... Az boli.
No niestety :( Przykre..
[...]
> Joanna
Wielkie dzieki za wyjasnienie i dlugi,rzetelny IMHO post :)
Nalezy Ci sie przeogromne wiadro wazeliny ale to juz temat na inna grupe :D
--
*it's much better to fuck without love than being in love without fucking*
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 14:36:06
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?Ostatnia fota z 1 grudnia, to może jeszcze żyje.
http://www.devilicious.org/lilmermaid/index2.htm
W blogu jest trochę tekstu,
po przeczytaniu jest 'jakby czytelniej'.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 14:48:30
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?wydawało się że <Joanna_Maria> miał rację
<news:bqnblv$afj$1@zeus.man.szczecin.pl> ale:
> Uch, obejrzalam, straaasznie to przykre, az zal patrzec... Az boli.
http://www.devilicious.org/lilmermaid/cam/warning.ht
m
a Si lub ED?
co to może znaczyć?
--
- Stirlitz, ile jest dwa razy dwa? - zapytał Müller. Stirlitz wiedział,
wiedział również że Müller też wie, ale nie wiedział, czy Centrala
wiedziała, więc musiał milczeć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 14:51:35
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?tren R
<t...@s...na.sojusze>
news:bqnh8q$2bc8$1@news2.ipartners.pl:
> a Si lub ED?
> co to może znaczyć?
self-injury
eating disorders
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 14:52:27
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?wydawało się że <Papik> miał rację
<news:slrnbsu45u.m7l.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl
> ale:
> http://www.devilicious.org/lilmermaid/cam/edsi.htm
a to ta sama kobitka w innym wcieleniu
http://www.devilicious.org/lilmermaid/index2.htm
--
Strzeż się cnoty, którą chełpi się jej rzekomy posiadacz.
M. von Ebner-Eschenbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 15:07:20
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?wydawało się że <eTaTa> miał rację <news:bqngqt$8p$1@news.onet.pl>
ale:
> W blogu jest trochę tekstu,
> po przeczytaniu jest 'jakby czytelniej'.
;)
a swoją drogą - nie miałeś wrażenia obcowania
z inną cywilizacją?
--
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 16:26:04
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?Papik [z adresu e-mail p...@a...net] napisał(a):
: Ps. Link na koncu, bo naprawde drastyczne fotki :/
Ktoś mi powie - w dość łagodnych słowach - co się tam znajduje...?
Bo nie chcę przeżyć jakiegoś szoku, a wrażliwy człowiek jestem...
--
pozdrawiam, :: e-mail: 213[ucho]hot[kropka]pl
Joachim D. Nawrot :: tel: 691580241
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 16:30:56
Temat: Re: Cos dla specow - klasyczny przypadek ?
Użytkownik "Joachim D. Nawrot" <w...@...sygnaturce.com> napisał w
wiadomości news:bqnmtj$577$1@topaz.icpnet.pl...
> Papik [z adresu e-mail p...@a...net] napisał(a):
>
> : Ps. Link na koncu, bo naprawde drastyczne fotki :/
>
> Ktoś mi powie - w dość łagodnych słowach - co się tam znajduje...?
> Bo nie chcę przeżyć jakiegoś szoku, a wrażliwy człowiek jestem...
To znaczy niedostosowany? :-)
Sympatyczna panienka, ma odloty psychiczne,
robi sobie sznyty, przypały, tatuaże, i wydurnia
się przed wideokamerą. Chwali się rzyganiem,
w zamian za wystające kości. Może trochę przesadza,
robiąc laurki swoją krwią i grawerując sobie 18tkę,
w osiemnaste urodziny. Ale tak ogólnie jest ok.
Rodzice szczęśliwi, bo się dobrze uczy.
I jeśli przy następnym dragu, nie utnie sobie łap,
sądząc, że wyrosną jej skrzydła, to będzie świetną
partią dla jakiegoś sadysty.
tak w skrócie
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |