Data: 2014-06-30 22:09:14
Temat: Re: Coś gryzie moje śliwki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Jun 2014 19:01:03 +0200, Dirko napisał(a):
> Użytkownik "Uncle Pete" <433koz_remove_it@remove_it_gmail.com> napisał w
> wiadomości news:logqv2$t96$1@news.task.gda.pl...
>>
>> Od jakiegoś czasu próbuję ustalić, dlaczego gniją moje śliwki - kiedy są
>> już prawie dojrzałe, pojawia się w nich zgnilizna z jasnym nalotem. W
>> zeszłym roku zauważyłem, że w środku plamy prawie zawsze jest coś w
>> rodzaju nakłucia. Sprawdziłem teraz - prawie wszystkie owoce mają po
>> jednej-dwie dziureczki. W środku czasami jest kilkumilimetrowy kanalik.
>> Czyli chyba ktoś je nadgryza, a potem w tym miejscu zaczyna gnić.
>>
> Hejka. Ja też od jakiegoś czasu zastanawiam się jak zawiązki śliwek,
> które zostały zaatakowane przez larwy owocnicy żółtorogiej i w związku z tym
> opadły jakimś cudownym sposobem wróciły na drzewo i tuż przed
> dojrzeniem pokryły się jasnym nalotem zgnilizny, że już pominę te dziureczki
> i kanalik.
> Pozdrawiam zagadkowo Ja...cki
Zapewne nie wszystkie spadają w jednej chwili, skoro jedna larwa ma czas
żeby "obskoczyć" kilka zawiązków, a i sama się też nie wylęga w jednej
minucie z pozostałymi siostrzycami, wszak "mamusi" dobre parę dni zajęło
objajczenie wszystkich kwiatków. Logiczne myślenie naprawdę popłaca,
spróbuj czasem tego niewdzięcznego zajęcia, namawiam, warto :->
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|