Data: 2009-03-29 19:17:05
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "R" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michał" napisał w wiadomości
news:gq94ve$mmu$1@inews.gazeta.pl...
(...)
>>> Ech! Kobiety! Co ja Wam będę mówił. Myślcie tak, że ekstremalni
>>> umierają ze strachu za każdą ewolucją! Myślcie! Nie będę
>>> deprecjonował. ;D
>
>> Ze strachu nie umierają - bo by tego chyba nie robili.
>> Ale myślę, że zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Przynajmniej
>> powinni :).
>
> No tak, przecież żony i kochanki przypominają im o tym za każdym razem.
I matki. Zapomniałeś o matkach ;).
> Trener przestrzega przed każdym przedsięwzięciem itp...
Eeeee trener pod innym wzgledem.
(...)
>> Tak jeszcze na koniec spytam co uznajesz za "barierę bezpieczeństwa"?
>> Lepiej póżno niż wcale ;)
>
> To pojęcie rozumiem jako granicę/punkt krytyczny, za którą/za którym nie
> zdecydujemy się już na ruch. Wycofamy się uznając, że nie warto
> ryzykować.
Czyli ja bym to nazwała szacowaniem prawdopodobieństwa, że się wszystko uda.
I tu się zgodzę: ludzie mają różnie "ustawione" te "przeliczniki" i różnie
szacują takowe prawdopodobieństwo w stosunku do siebie.
R.
|