« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-12-13 11:41:40
Temat: Re: Coś naturalnego
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:kf5mobp5ra9p$.1s7klboubz9rf.dlg@40tude.net...
Nie wypowiadałbym się tak arbitralnie ;-)
> Cywilizacja też jest tworem natury (bo czyim?).
Osobowa (czyim) alternatywa nie musi być jedyną . Prawa podstawowe nie mają
natury osobowej ale są którymi są i daleko nam do pojęcia samych praw
nie mówiąc o ich genezie i znaczeniu .
> To, że człowiek chce mieć wokół siebie tak jak chce - jest naturalne i po
> to natura dała mu umysł aby mógł swoje otoczenie tworzyć na ile mu starczy
> naturalnej wyobraźni.
Tu się pojawia zasadnicza różnica pomiędzy naturą i cywilizacją :
pierwsza jest "ślepym zegarmistrzem" , druga tworem ukierunkowanych na cel
działań inteligencji (tutaj ludzkiej) i o ile natura i ewolucja naturalna nigdy
nie
dokonała celowego działania (cel-środki-działanie) o tyle wyprodukowała istoty
zdolne do tego . Jako produkt naturalny działania nasze już nie są naturalne a
raczej
inżynierskie . To była właśnie istota rewolucji neolitycznej od której zaczęła
się cywilizacja .
> Człowiek i jego pomysły to natura i tyle:), nie ma nic nienaturalnego.
Nie chcę przytaczać niektórych ludzkich pomysłów przeczących tej tezie w sposób
oczywisty (w sensie uogólnionego zdrowego rozsądku i praw natury) ,każdy coś tu
sobie wstawi
z obserwacji ;-) Dobrym kierunkiem jest II wojna , Czarnobyl , Gwiezdne Wojny
itp ;-)
No i jeszcze żeby się ogrodniczo wpasować w temat : wyżej wspomniana ewolucja
nigdy
nie wyprodukowała rośliny F1 (heterozyny?) ani innej rozmnażającej się tylko
jako okulant ;-) To nie najlepszy przykład , wiem , bo w pracach ogrodniczych
(na szczęście) bliźsi jesteśmy jednak ślepym zegarmistrzom niż inżynierom ,
ale stąd już tylko krok do genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy.......
>
> Według mnie, oczywiście:)
>
Według mnie ;-)
--
pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-12-13 12:01:39
Temat: Re: Coś naturalnegoW wiadomości news:439eaf7c$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
> Czyli można. Tylko jak im uprzyjemnić ten pobyt "na wygnaniu", żeby
> choć trochę wzrostu nabrały?
>
Hejka. To zależy od gatunku. :-)
http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/jodla.html
Pozdrawiam eksplikatywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-12-13 12:22:24
Temat: Re: Coś naturalnegoDirko wrote:
>
>>Czyli można. Tylko jak im uprzyjemnić ten pobyt "na wygnaniu", żeby
>>choć trochę wzrostu nabrały?
>
> Hejka. To zależy od gatunku. :-)
> http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/jodla.html
Żaden nie pasuje. Zwykła jodła polska z Beskidu Śląskiego :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-12-13 13:35:11
Temat: Re: Coś naturalnegoCzesc!
mirzan wrote:
> Pożytek jest wtedy, kiedy nie musisz tłumaczyć znajomym, że ten śmietnik
> to ekologia i masz przeżycia estetyczne.
To w koncu ja mam miec 'przezycia' czy znajomi?
Wedlug mnie kazdy powinien miec taki ogrod, jaki chce - wtedy jest z
niego pozytek. To, ze nie wszystkim (w tym znajomym) moze sie to
podobac, to juz inna sprawa - wiadomo: o dyskusji sie nie gustuje ;)
Dla jednych dzika laka to smietnik, dla innych przystrzyzony trawnik to
sztucznosc nie natura :D
> Marchewkę sieje się z sentymentu,
> bo inaczej nie warto, bo kosztuje grosze.
Z tym sie nie zgodze - smak swojskiej marchewki (szczegolnie hodowanej
bez nawozu) i takiej kupnej, to dwa zupelnie rozne smaki :]
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-12-13 13:50:49
Temat: Re: Coś naturalnegoKrystyna Chiger wrote:
> Dostalam od Jagody ładny, z białymi brzegami liści, wsadziłam
> tam, gdzie ma dużo miejsca i wygrywać może z trawą. Czekam na
> rezultaty :)
Podagrycznik z bialymi brzegami lisci tez mam, ale ten sie
rozrasta bardzo powoli. Zupelnie nie do porownania z dzikim.
Poza tym mam wrazenie, ze nie kwitnie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-12-13 13:54:13
Temat: Re: Coś naturalnegopiotrh wrote:
> Tu się pojawia zasadnicza różnica pomiędzy naturą i cywilizacją :
> pierwsza jest "ślepym zegarmistrzem" , druga tworem ukierunkowanych na cel
> działań inteligencji (tutaj ludzkiej) [...]
Niestety, w duzej mierze jest tworem ludzkiej glupoty :-(
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-12-13 14:11:10
Temat: Re: Coś naturalnego
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w wiadomości
news:9oAnf.173514$Hs.50399@tornado.ohiordc.rr.com...
> > Tu się pojawia zasadnicza różnica pomiędzy naturą i cywilizacją :
> > pierwsza jest "ślepym zegarmistrzem" , druga tworem ukierunkowanych na cel
> > działań inteligencji (tutaj ludzkiej) [...]
>
> Niestety, w duzej mierze jest tworem ludzkiej glupoty :-(
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
I tak można uzasadnić wyższość Natury nad Cywilizacją bo
głupota jest immanentnie związana z ludzką inteligencją ;(
Świadczy o tym 4mld lat działań natury i niecałe 5tys lat
działań ludzkiej inteligencji , a naprawdę ok. 200lat boomu
technologicznego :-(
Ale to już za smutno brzmi ; jest też wiele pozytywnych cech
cywilizacji , choćby ta grupa dyskusyjna ;-)
--
pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-12-13 14:14:57
Temat: Re: Coś naturalnegoW wiadomości news:dnmkqo$imb$1@atlantis.news.tpi.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> jest też wiele pozytywnych cech
> cywilizacji , choćby ta grupa dyskusyjna ;-)
>
Hejka. Dobre i to. :-)
Pozdrawiam optymistycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-12-13 14:23:00
Temat: Re: Coś naturalnegoMichal Misiurewicz wrote:
>> Dostalam od Jagody ładny, z białymi brzegami liści, wsadziłam
>> tam, gdzie ma dużo miejsca i wygrywać może z trawą. Czekam na
>> rezultaty :)
>
> Podagrycznik z bialymi brzegami lisci tez mam, ale ten sie
> rozrasta bardzo powoli. Zupelnie nie do porownania z dzikim.
> Poza tym mam wrazenie, ze nie kwitnie.
Zobaczymy. Na razie go nawet podlewam i nie mam nic przeciwko temu,
żeby się rozrastał, jak to już zrobił gajowiec żółty - nieocenione
zielsko. Warunki dostał dużo lepsze niż gajowiec.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-12-13 15:06:31
Temat: Re: Coś naturalnego
Użytkownik "Roman Kubów" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1687.00000103.439c689f@newsgate.onet.pl...
> Jakie macie doświadczenia z uprawą w waszych ogrodach roślin z naturalnych
> środowisk. Czy "zapraszacie" rośliny z otaczającego Was krajobrazu do siebie,
W moim ogrodzie nie ma wielu "rarytasów" ; nie jestem kolekcjonerem
rzadkich roślin . Uprawiam to , co akurat w danym roku kupię , dostanę
wymienię lub przyniosę np. z lasu czy z łąki . Usuwam chwasty z grządek
ale rosną sobie wzdłuż ogrodzeń , murów , prawdę mówiąc nawet
mniszek spokojnie może się wysiać bo ładny gdy kwitnie i później
sobie fruwa na wietrze . Rosną u mnie brzozy ok 40 letnie już ,
leszczyny i jałowiec z lasu , dzikie róże (te nie za bardzo mi się udają)
parę świerków , sosny - wszystkie w niezawielkich rozmiarach ale o
naturalnym pokroju (widać ich dzikość;-) . Moje trawniki to najprawdziwsze
chwastniki : niewielkie , niezaczęsto koszone . Nawet parę pieńków
po starych drzewach zostało i tkwią - coś mi się w nich podoba ...
usiąść można ;-)
Za to w części warzywnej i "reprezentacyjnym" (od ulicy) fragmencie
kwiatowego poza chwastnikiem chwasty lekko nie mają .
Ale np. dziewanna pod oknem w tym roku wyrosła na 2 m jak drzewo
aż jej musiałem dolne gałęzie(ho!ho!) wycinać ;-) i z tego powodu
(tych gałęzi) nie mam pewności czy to była dziewanna?:-)
--
pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |