Data: 2004-09-07 14:29:55
Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:chke7a$933$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia 2004-09-07 15:04,Użytkownik Magda ziewnął szeroko i rzekł:
>
> > A mialam
> > egzemplarz oryginalny, kupiony dobrym sklepie za prawie 60 zl :( Tak
wiec
> > nie jestes odosobniona w swej opinii. Pozdrawiam. Magda
>
> Mój, jak myślę, jest też oryginalny. Jedynym pocieszeniem tej sytuacji
> jest to, że dałam za niego niecałe 30 zł. Ale to i tak wyrzucone 30 zł.
> I wszystko przez moją niecierpliwość. Ilekroć się pospieszę i zrobię coś
> na łapu-capu, byle tylko coś mieć/zrobić, choćby się waliło i paliło,
> kiepsko na tym wychodzę. Nie ma wyjątków, a ja i tak zawsze popełniam
> ten sam błąd. Mam nauczkę...
dlatego mam dość wyrzucania kasy
a już mnóstwo kasy wywaliłam na beznadziejne tusze średniej ceny, nie stać
mnie na to ;)
zatem kupuję naprawdę dobry, trochę droższy tusz
lancome amplicils, panoramiczna objętość, mój faworyt :))
zresztą tusz to chyba jedyny kosmetyk do makijażu który muszę mieć b. dobrej
jakości :))
(no dobra, podkład też przyda się lepszy, mnie wystarcza vichy)
cienie do powiek np kupuję jakiekolwiek, nawet za 3 zł, bo i tak się
"rolują" choćby nie wiem, ile kosztowały, pomadki w granicach 10 zł są
naprawdę przyzwoite, np pierre rene, (dobre są też rimmela) lakiery do
paznokci golden rose za 4 zł są świetne - nie znam lepszych perłowych
lakierów :))
a tusz musi być dobry, po prostu :))
natalia
|