Użytkownik "Fantom" <s...@S...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:faopen$n4m$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> > Koledze ktory mi to opowiadal (studiowal chemię) nie chodzilo o
>> > dodanie tluszczu - twierdzil ze smazenie jest przemianą chemiczną w
>> > wyniku
> ktorej np kotlet czy kanapka robi sie bardziej kaloryczna ...
>>
>> Po prostu nasiąka tłuszczem i nabiera w ten sposób "wartości" ;)
>
> Tez mi sie tak wydaje. Ale jezeli policzymy np ze beirzemy ten produkt i
> go smazymy to dolicze do tego kolejny produkt w postaci np oleju. I w tym
> momencie i tak suma powinna byc ok.

I wtedy należy przeanalizować co ten produkt wartościowego zawiera.
Dodam, że smażenie, zwłaszcza na tłuszczach nienasyconych, to produkcja
wolnych rodników... http://natura-tluszczow.gu.ma/

a zapychanie żołądka bezwartościowym wypełniaczem, to tak jakby Twój
pracodawca dawał Ci fałszywe banknoty zamiast prawdziwych... 8[

Krystyna
--
Medycyna zmienia się, gdy zmienia się kuchnia. Monteskiusz