Użytkownik "Eva" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ldoi1$29n$1@news.tpi.pl...

> > Dlaczego robią to ludzie z dobrych domów. Nie wiem. Może to nie są dobre
> > domy?
>
> Dzięki, Robert.
> To wszystko jest bardzo przygnębiające i dla mnie po prostu niepojęte, ale
jest tak jak piszesz.
> Najgorsze, że zatacza coraz szersze kręgi i co dalej ?
> Ktoś tu już nie raz pisał " lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy
się kamieniach.."
> Pozdrawiam,
> Przygnębiona Eva

No nie smuć sie Eva. :))
Wbrew pozorom poziom agresji jest niższy niż kiedyś ( pierwsza połowa wieku
XX ). Sądzę to po opowieściach starszych znajomych, jak równiez ich
opiniach, ze srodowiska w którym sie wychowałem. Dla przykładu kiedyś prawie
każde wesele kończyło się bójką, ranami a niektóre demolką. Teraz dużym
skandalem jest gdy ktoś urżnie się w trupa lub zwymiotuje na sali. Na
weselach w których miałem okazję uczestniczyć bójka zdarzyła się tylko raz.
Za to agresja jest eksponowana w kazdym miejscu, wszedzie i przy każdej
okazji. Bo ludzie to lubią i sprzyja temu duży przepływ informacji. Mało
kogo obchodzi że pani Ela wychodowała dorodne róże w swoim ogrodzie. Za to
nadstawia sie ucha by posłuchac jak to chłopaki z sąsiedztwa zadeptali
wychodowane przez Elę róże i co wandalom pani Ela powiedziała używając
wulgarnych słów.

Pozdrawiam Robert

PS Nam nadzieje ze nie przygnebilem Cie jeszcze bardziej. Przesyłam na
pocieszenie wakacyjny dowcip :)

Pyta pchła pchłę:
- gdzie spędziłaś wakacje?
- na krecie...