Data: 2001-05-04 22:33:25
Temat: Re: Czarci krąg na wejmutce?
Od: "miro" <m...@n...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9cc816$3gk$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:35af.00000000.3ae94216@newsgate.onet.pl...
> > Na sośnie wejmutce w zeszłym roku pojawiło się dookoła pnia coś
> pomarańczowego,
>
> Rdza wejmutkowo-porzeczkowa. Myślę, że nie ma sensu ratować. Nawet jeżeli
> teraz pomożesz usuwając tkankę porażoną i stosując fungicydy to za jakiś
> czas zostanie porażona ponownie.
Hmm !.. A mnie powiedziano, że to owszem, straszne, ale nie beznadziejne.
Lecz trzeba zastosować 2 różne śrdoki... Naprzemiennie, w odstępach
tygodniowych. Domiejscowo i do GLEBY dookoła... Starać się nie rozsiewać tej
rdzy...
Zapomniałem teraz nazw, a jestem do wtorku poza domem. Obydwa środki do
wykonania roztworów wodnych i oprysku. Wyciąć zawsze można. Najpierw
jednak - trochę powalczyć - a nuż się uda ?...
Pozdrówki, miro.
|