Data: 2017-06-09 18:30:38
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-06-09 o 14:21, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> A już całkiem zabawne są "merytoryczne" dyskusje między
>>>> takimi, co nie mają pojęcia o genetyce, in vitro, o ewolucji
>>>> nie wspominając.
>> A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka...
>> ;-)
> on wie, musiał się trochę pod szlifować jak nie wyszły błagania z
> wazektomią. :-) nie wiesz o co kaman, nie było cię tu w 2010/12.
> czasem mi go żal bo przecież musi jakoś odreagować tego domowego
> pantofla, żeby nie powiedzieć glana ;-)
Rzeczywiści miałem dość długą przerwę od jesieni 1999 do wiosny 2013, z
krótkim epizodem pisania w 2006, więc nie wiem co się tutaj działo.
>> Skorzystaj z pomocy dobrego psychoterapeuty, bo byle jakiego szybko
>> omamisz i oszukasz. Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał,
>> który wykorzystujesz po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz.
> oj tak :-)
To takie bardzo... kobiece. ;-)
>> W ten sposób próbujesz sobie udowodnić, że jesteś najlepszy gdyż
>> Twój ojciec nie pozwolił Ci stać się sobie równym. I jest to
>> prawdziwe nawet wtedy, gdy wychowywałeś się bez ojca bo na
>> przykład zmarł przedwcześnie lub zostawił Twoja matkę samotnie z
>> Tobą. Jesteś znakomitym obrazkiem ukazującym do czego może
>> doprowadzić człowieka nierozwiązany kompleks Edypa. Nadajesz się na
>> tyrana większego od Hitlera, Stalina czy Pol-Pota.
> hmmm...
Kviatek jeszcze pewnie nie zabija, ale kto wie jaka byłaby jego reakcja
na kogoś, kogo nie udałoby mu się poniżyć. On musi być najlepszy i
podporządkować sobie każdego nawet przez... zadanie śmierci. On nie jest
w stanie żyć po partnersku bo to oznaczałoby, że musiałby zrezygnować z
dominacji i władzy, a tego, podobnie jak ci, których wymieniłem, nie
potrafi gdyż niemożność podporządkowania sobie kogokolwiek z kim
pozostaje w relacji, odbiera jako śmiertelne zagrożenie dla siebie.
>>> ma się rozumieć ty genetykę i zagadnienia in vitro masz w...małym
>>> paluszku? :-) bosz...chyba zacznę się u ciebie leczyć!
>> Dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się na taki krok. ;-)
> już się zastanowiłam :-)
Hej, hej! Zwolnij, nie pędź tak.:-)
>>>>> tak czy inaczej, sam fakt, że odpyskowuje możesz uznać za
>>>>> komplement. choć nie ma to najmniejszego znaczenie bo za
>>>>> kolejne pięć lat wróci i wcieli się w opozycje dzisiejszy
>>>>> koalicji. jak to było w przypadku bytu sendera i
>>>>> oportunistycznej fascynacji Małgosią -XL ;-) dziś na
>>>>> tapecie jest feniks a za kolejne pięć będzie chiron albo ty
>>>>> kto wie...na dwoje babka wróżyła ;-)
>>>> Widzę, że te urojenia nadal cię męczą :)
>> Jesteś nudny i marudny kviatuszku.
> niby taki fajny facet a taki niefajny :-)
Bo on nie potrafi być stabilny uczuciowo. Jest niestały: zdobywa i
porzuca zdobyty obiekt.
>>> tsaaa. wiedzę że ty wciąż się wstydzisz samego siebie. dobrze
>>> chociaż że nie zacząłeś pisać o sobie w trzeciej os. liczby
>>> pojedynczej jak twój AUTORYTET :-) tak wiĘ, nie mam pojęcia o
>>> twoich autorytetach.
>> Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
>> matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę
>> nawinie.
> to fakt
Ale to jest nieszczęśliwy człowiek. Współczuję mu jego samotności. Może
zrozumie to, gdy inne szczury z "wyścigu szczurów", w którym tak
intensywnie uczestniczy, zaczną mu się dobierać do pupy. :-(
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
|