Data: 2013-09-09 21:51:59
Temat: Re: Czego Wy chcecie od Cejrowskiego?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 9 Sep 2013 21:47:50 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 9 Sep 2013 21:42:56 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 9 Sep 2013 21:40:25 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 09 Sep 2013 21:10:03 +0200, FEniks napisał(a):
>>>
>>>>> No ale Ewo- skąd wiesz, czy to po prostu był wybieg, wykorzystujący
>>>>> "kulawą klerykalną biurokrację", czy powody nieważności małżeństwa były
>>>>> rzeczywiste.
>>>>
>>>> Choćby od samej zainteresowanej:
>>>>
>>>> http://polki.pl/viva_artykul,10021158,0.html
>>>
>>> "Beata Pawlikowska: To był mąż i niemąż jednocześnie, ale nie był miłością
>>> mojego życia. Gdyby był, nie odeszłabym."
>>>
>>> No wiec o co Ci chodzi? Odeszła, nie kochała. Dlaczego uważasz, że
>>> Cejrowskiemu potrzeba było "wybiegu"? Przeciez babka wyraźnie mówi, ze go
>>> nie kochała, Czyli kłamała w kościele przed ołtarzem. To wystarczy do
>>> uznania małżeństwa za nieważne. Co jeszcze jest dla Ciebie niejasne?
>>
>> Poza tym babka żywnie kłamie, mówiąc "To był dziwny ślub. Zawarty w
>> kościele, ale nie przekazany dalej do urzędu stanu cywilnego. To znaczy, że
>> oficjalnie w polskich dokumentach jestem i zawsze byłam panną. Dlatego
>> potem nie było rozwodu, a ślub został po prostu anulowany przez sąd
>> biskupi."
>> ŚLub zawarty przed Bogiem jest wazny niezaleznie od dokumentów cywilnych.
>> Więc to nie brak dokumentów stał się powodem do uniewaznienia, tylko jej
>> kłamstwo przed NSakramentem.
>
> ...a ponadto B.P. zdecydowanie odmówiła posiadania potomstwa, mówiąc o tym
> m. in. w jednym z programów TV i doskonale to pamiętam ja i moi znajomi,
> wspólnie to oglądaliśmy.
>
> Zatem jeśli coś w kwestii obłudy W.C. W KWESTII MAŁŻEŃSTWA I KATOLICYZMU
> jest dla Ciebie (do FEniksa to piszę, przypominam) jeszcze niejasne,
> chętnie naświetlę.
I kuźwa, wnerwiłaś mnie nieprzeciętnie, więc jeszcze dołożę, że biorąc ślub
w Kościele porządny facet ma prawo oczekiwac od kobiety miłości i
przynajmniej INTENCJI urodzenia mu dzieci. On przysięgał uczciwie i
uczciwie oczekiwał, ona kłamała i nie miała zamiaru dotrzymać.
Co jeszcze jest dla Ciebie (FEniksie) niejasne? Coś chcesz mu jeszcze
zarzucić?
|