Data: 2010-03-20 04:40:14
Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ho122o$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl>, m...@o...pl
says...
> Flyer -wszystko można pogodzić.
> Najważniejsza jest szczera rozmowa (o tym, co lubimy, a czego nie, co
> nas raduje, a czego się obawiamy, czego oczekujemy od siebie nawzajem,
> itp....) i szacunek do drugiej osoby, a także umiejętność postawienia
> się na jej miejscu, przy czym - zaznaczam - nie należy popadać w
> skrajność - trzeba też umieć być sobą - nie raniąc innych.
> Żyj, ale daj też żyć innym.
Szacunek polega też na tym, że będąc silną osobowością nie stosuje się
zwrotów i sposobu ich wypowiedzi [tu zapomniałem odpowiedniego słowa;>]
totalitarnych [zamiennik słowa, którego nie pamiętam :)]. Skoro ktoś
twierdzi, że wie czego chce, to stosowanie "rozkazów" przez tę jednostkę
jest pomyłką - rozkazy stosują jednostki niepewne siebie. Dodatkowo
"rozkaz" może zjeżyć drugą stronę, bo nie ma w nim krztyny szacunku. :)
Pozdrawiam
Flyer
|