Data: 2010-05-18 08:45:51
Temat: Re: Czemu kobiety...
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar wrote:
Jako młody chłopak urządziłem sobie pokoik wizyt na poddaszu. Na drzwiach
powiesiłem sobie lustro. Kiedyś popołudniem położyłem się na łóżku dla
rozprostowania sobie kości i zasnąłem. Gdy się obudziłem z okienka
położonego równo z podłogą mżyło się księżycowe, niezbyt intensywne
światło. Pstryknąłem wyłącznikiem, lampa nie zaświeciła sie. 10 stopień
pomyślałem.
Wstałem - w końcu znałem dom od kiedy zacząłem chodzić na własnych nogach,
podszedłem do drzwi. Zobaczyłem w poświacie nogi osoby, zapytałem: kto tam?
Nikt nie odpowiada, jeszcze raz zapytałem i wtedy przywaliłem pięścią,
rozbiłem sobie kostki o lustro. Kryształowe, stare ale wytrzymało.
Widziałem odbicie własnych nóg... Sam sobie spłatałem figla. Choć włos mi
się zjeżył, Miałem wtedy bujną czuprynę i rzęsy jak firany, dziewczyny
zauroczone rzęsami szły za moim czarodziejskim wzrokiem do tego pokoiku.
|