Data: 2010-06-24 08:30:47
Temat: Re: Czterej jezdzcy
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Odmieniony Druch" <e...@n...com> wrote in message
news:hvv3g4$96q$2@news.dialog.net.pl...
Ciekawe... slucham dalej ich dyskusji -
oni nie sa naukowcami tylko raczej filozofami.
Ich domena to filozofia.
I szukają!
----
Mowia np. o tym jak czlowiek przywiazany jest do swojego
systemu spostrzegania swiata. Rzekomo niepotrzebnie.
Spieralbym sie z tym......
ale nie o tym...
Przypomina mi sie dyskusja z Toba i pamietam jak bardzo
broniles teorii ze przyczyna katastrofy Smolenskiej nie moze byc zamach.
Jakby to z gory założył i nie chciał zerwac z tym swoim poglądem.
Albo jak sie broniłes przed moja argumentacją ze "memy wcale nie walcza o
przetrwanie".
Wiec.... skoro utozsamiasz sie z Dawkinizmem, to dlaczego tak trudno
dyskutowac Ci i
podwazac "dogmaty" Dawkinizmu?? (-sedno!). Chociaz dyskutowac!
Wydaje mi sie ze znam odpowiedz: po prostu kazdy czlowiek potrzebuje
stałosci w
swoich wyobrazeniach na temat rzeczywistosci. Potrzebuje niezmieniajacego
sie kontekstu.
Dawkinoscie - szukajac kontekstu - znalezli sobie bezpieczny kontekst.
Pod pozorami nauki, wzmacniani przez pogarde dla innych, sami w sobie nie sa
w
stanie kwestionowac tego co ustalili raz i na zawsze.
Nawiekszych ich sposobem na obrone jest demaskowanie religii, co
ma z nich zrobic misjonarzy postepu. Jednak sami zamknieci sa na argumenty,
jak Ty.
Pamietam jak troche nerwowo zareagowal Dawkins gdy ktos zapytal
co by bylo gdyby to on sie mylił :)
Ty bys mi odpowiedział ze Dawkins sie nie myli - to maluczcy nie rozumieją.
...temat ciekawy...
Pozdrawiam,
Druch
|