Data: 2010-06-25 16:57:05
Temat: Re: Czterej jezdzcy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiadomość:
Stalker napisał(a):
> On 25 Cze, 17:06, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> > On 25 Cze, 16:58, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> >
> >
> > > Nie nie oglądałem, popatrzyłem na posty Ducha i pomyślałem, że o tym
> > > tam jest, ale widomo to kretyn nie mający o niczym pojęcia, w każdym
> > > bądź razie on dostał alergii na Dawkinsa i to teraz tak wygląda, że to
> > > co Dawakins zebrał bo nic nowego nie wymyślił, będzie obrywało przez
> > > Dawkinsa, bo to wygląda tak jakby ta cała wiedza to Dawkins.Dawkins w
> > > każdym bądź razie jak go kiedyś liznąłem a teraz czytam , na nic mi
> > > się nie przydaję, bo ja to już wiem, i popełnia ten sam błąd co
> > > strukturaliści, jeszcze nie ogłosił że ludzi nie ma, ale widać jak te
> > > opisy dawkinsa stają się niepełne, człowiek mu powoli znika, pozostają
> > > czyste koncepcje, on się przechyla i wykrzywia tym samym obraz. A
> > > Witkacy tego błędu nie popełniał, te koncepcje są obszerniejsze, bo tu
> > > jest głównym składnikiem człowiek deformowany memami, czyli formą,
> > > jego zawieszenia mentalne niezgodne w tym w czym się znajduje, tu
> > > wybuchać groteska, bo ten człowiek zaczyna chwalić rzeczy , które go
> > > niszczą, a im bardziej jest chory tym bardziej uważa , że jest za
> > > małej wiary. Dawkinsa moim zdaniem interesują struktury, u niego jest
> > > za spokojnie, nie ma tego gwałtu z którym człowiek walczy lub któremu
> > > się poddaje. W każdym bądź razie Witkacy jest trudny bo był
> > > grafomanem, te jego książki wyglądają jak brudne, ale był głębszy.
> >
> > Globie, je nie wiem czy Tobie nie posklejał się opis (definicja)
> > informacji i sposobów jej przenoszenia (Dawkins) z opisem ich wpływu
> > na człowieka (Witkacy).
>
> Tak BTW. Możesz podrzucić jakąś bibliografię na temat koncepcji
> "Witkacego i koncepcji"? Się zapoznam i się ustosunkuję... :-)
>
> Stalker, czy to może Twoja własna dedukcja na podstawie twórczości
> Witkacego?
Takie własne dedukcje i przykłady podaje, analogiczne z twórczością
Witkacego, bo widzisz Witkacy też doskonały nie był i ulegał pewnym
formą, ale przy głębokości Witkacego Dawkins jest na usługach memów
którym już wykazano marionetkowość. Te Dawkinsa zaprzeczanie istnieniu
Boga ,to jest dogmatyzm i to jeszcze bardzo agresywny, bo taki Dawkins
napadnie człowieka wiary swoją niewiarą , i zaczynają tłuc się ze sobą
dwie formy, a ludzie są milczenie. On nie szuka porozumienia poza
memetyką, człowieka z człowiekiem, bo rządzi im forma memetyczna z
którą się utożsamił i która to wyciąga mu ręce do boksu , tym samym
mamy projekcję, bo Dawkins bierze ,że wszyscy wierni są tożsami z
dogmatami, a nie ludzmi, którzy poza dogmatyką patrzą na istnienie.
Ścierają się dwie formy w tych przypadkach. Np jeśli ktoś wierzący
bądzie chciał dobrze to od Dawkinsa dostanie kopa, a ja stanę po
stronie wiernego, bo dostrzegam jego człowieczeństwo niesprzedane
dogmatom.
Po drugie Witkacy był artystą, filozofem, malarzem itd, a Dawkins jest
naukowcem, a nauka zawsze pojmuje człowieka od zewnątrz i wszystko co
subiektywne służy wyparciu i tu powstaje Kościół naukowy, tak jak w kk
kultura odrywa od człowieczeństwa, tak dogmatyczna nauka potrafi być.
I u Dawkinsa to wykrzywienie twarzy jest widoczne, dlatego mu się topi
w rękach człowiek tak jak strukturalistom. Więc Witkacy jest
sprzecznością i obraz jest głębszy i mniej zafałszowany, bo jak
złapiesz przechył to pozostasną ci dogmaty naukowe, a człowiek już
będzie gdzie indziej. Masz taki dramat Tumor mózgowicz, to jest
właśnie o tym jak
forma naukowa odrywa człowieka od rzeczywistości, a Dawkins o tym
pojęcia nie ma, dlatego wpada w werbalizmy, arbitralne definicje. On
podchodzi do wszystkiego od dupy strony. Czyli opisuje z góry.
|