Data: 2000-02-18 22:33:11
Temat: Re: Czule slowka
Od: Joanna Ćwikła <a...@e...icslab.agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marlena <l...@b...org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:88j7ln$fn4$...@h...uw.edu.pl...
> Szanowne Panie czy wasi mezczyzni lubia wam mowic czule slowka lub
slowo kocham.
> Z moich doswiadczen wynika, ze albo traktuja to jako wciskanie kitu by
zdobyc kobiete,
przechodzi im srednio w wiku dwudziestukilku lat ;-)
albo jezeli faktycznie kochaja, uwazaja to za tak oczywiste, ze
powtarzanie
> tego zbyt czesto (jak dla nich raz na pol roku) uwazaja za profanacje
swojego uczucia,
> albo za jego depresacje.
Nieeeeeee, nie zgadzam sie.
Jak jest w moim zwiazku? moj Ukochany szepcze mi rozne czulosci przy
kazdej nadarzajacej sie okazji; zreszta, nie ogranicza sie tylko do
slow, przytula mnie, glaszcze po glowie :-), delikatnie caluje, bawimy
sie w "eskimoski" (pocieranie noskami) i inne przerozne czulosci, ktore
dodaja smaku naszemu zwiazkowi. Wcale nie uwazam, ze to moze sie
przeslodzic, pod tym wzgledem rozumiemy sie doskonale - oboje bardzo to
lubimy, bo widzimy, jaka przyjemnosc sprawia to drugiej osobie.
Dla "watpiacych" dodam, ze blisko znamy sie od 4 lat, a od 2 jestesmy ze
soba.
--
Pozdrawiam,
Asior
Joanna Cwikla
mailto:a...@i...agh.edu.pl
UIN 25443842
|