W dniu 06.02.2018 o 10:37, i...@g...pl pisze:

>> Dla tych nacji nawet podpisy pod międzynarodowymi umowami maja
>> małe znaczenie a co dopiero słowa, które można wyrzucić na wiatr.

> To jest oczywiste - historia już wielokrotnie to pokazała.

Ale historia jest od tego by ją zmieniać wykorzystując w tym celu wiedzę
nabytą w przeszłości. Nie wiem jak Ty, ale ja wierzę w ludzką wolę
dokonywania zmian. Jednak dokonywanie zmian jest możliwe tylko wtedy gdy
wskaże się dokładnie przyczynę zła, które dokonało się w przeszłości i
gdy stanie sie to wspólną prawdą oponentów.


>> Dlatego oprócz tworzenia twardych faktów, jak chociażby ustawa o
>> IPN cały czas musimy się mieć na baczności i nie wolno odpuścić
>> żadnej szansy

> Jest oczywiste, że nie wolno odpuścić ani na chwilę i nie wolno
> pozwolić na uśpienie naszej czujności dzisiejszymi oświadczeniami
> Niemców i Żydów. To tylko mydlenie oczu. Wystarczy następne kilka
> lat takich służalczych rządów jak było za PO i znowu zaczną nas
> szkalować.

Ale nie można się zamknąć na dialog, a już szczególnie wtedy, gdy wiemy
o mechanizmach przemocy więcej od nich. Tą wiedza trzeba się z nimi
podzielić by mogli ja przetrawić w kontekście własnych doświadczeń
historycznych i zaakceptować lub odrzucić ale wyjaśniwszy nam dokładnie
dlaczego jej nie akceptują. Jeżeli jesteśmy pewni, że nasza wiedza jest
wiedzą prawdziwą to musimy dołożyć wszelkich starań aby stała się ona
wiedzą powszechną i wspólną wartością. I gdy zostanie zaakceptowana to
wówczas zniknie i problem złowieszczej przeszłości. Głęboko wierzę w to,
że zarówno Żydzi jak i Niemcy, ale nie tylko, są na tyle bystrymi
narodami, że są w stanie zrezygnować ze swojej dominacji w imię
wspólnego dobra. I że pozowanie na niepokonanych dominantów to tylko
poza wynikająca z braku poczucia własnej wartości mająca osłonić ic
moralną. Wystarczy im tylko wskazać PRZYCZYNĘ.


>> dopóty, dopóki nie dokona się w nich przełom mentalny podobny

> Na to nikt realnie myślący nie powinien nawet liczyć. Niemcy i Żydzi
> swojej mentalności nie zmienią. Tzn co do Niemców to jest tylko taka
> możliwość, że na gorszą - tzn. kiedy im w ich własnym państwie
> realnie zagrożą muzułmanie - wtedy albo Niemcy jako naród znikną,
> albo, co wg mnie bardzo prawdopodobne, starymi sprawdzonymi metodami
> i ,,technologiami" się ,,oczyszczą" - jak to już zrobili skutecznie z
> Żydami, zresztą w porozumieniu z rządami wielu państw Zachodu, które
> skwapliwie wyłapanych u siebie Żydów podsyłały ,,racjonalizatorskim"
> Niemcom so ,,utylizacji". :-\\\

Skoro poznaliśmy prawdę ostateczną o mechanizmach, które generują
przemoc oraz jesteśmy w posiadaniu wiedzy o antidotum na patologię to
dlaczego nie pokusić by się i nie wykorzystać trudnej sytuacji
wewnętrznej Niemiec, wynikającą z nadmiaru wrogiego ciała obcego, do
zaproszenia ich do rozmów podobnych jak z Żydami. W końcu są to ludzie
myślący tyle tylko, że do tej pory nie weszli na właściwą ścieżkę
rozwojową. A następnie wykorzystać fakt istnienia ciała obcego w
organizmie Niemiec by za jego pośrednictwem rozpocząć z islamem dialog o
prawdzie ostatecznej podobnie jak rozpoczynamy rozmowę z Żydami. W końcu
cierpią oni na ten sam syndrom: syndrom braku poczucia własnej wartości
i chcą sie od niego uwolnić podbijając inne nacje.



>> do tego jaki dokonuje się w tej chwili w Polsce.

> A owszem, dokonuje się bardzo ważna mentalna przemiana - Polacy
> podnieśli wreszcie głowy!

Podniesienie głów to jest tylko symptom zmian głębszych. To przejaw
pewności tego, że staliśmy się wiodącą nacją przewodniczącą całej
ludzkości na drodze ku prawdziwemu i ostatecznemu wyzwoleniu się od
odwiecznego zła i wszelkiej patologii.


>> Bo zagrożenie minie dopiero wtedy gdy zniknie u nich wola
>> dominacji i zaczną Polaków traktować po partnersku a nie jak
>> frajerów do wykorzystywania.

> Wola dominacji nigdy nie zniknie.

Powinnaś dodać, że jest to TWOJA opinia. Opinia kobiety, która mimo tylu
prób wyjaśnienia jej, że rozsiewa zło oraz DLACZEGO rozsiewa to zło,
nadal trwa wystraszona na swojej pozycji, że tylko ona i tylko dzięki
niej, i ze bez niej się nic nie obędzie. Pomyśl, że Twoje córki mogą Cię
zastąpić i być może - pod wpływem presji zewnętrznej, ot chociażby
islamistów - ze strachu o swój los zrezygnują z tej Twojej
nieprzejednanej postawy co do sposobu rozwiązania kryzysu relacji między
kobietą i mężczyzną.


> Z tej świadomości powstała polska baśń o śpiących rycerzach. Którzy
> teraz, w obliczu REALNEGO zagrożenia. w Polakach się obudzili -
> zaczynając od wyboru PiS.

Nie wystarczy przebudzenie mężczyzn - przemiana świadomości musi się
również dokonać w kobiecie.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin