| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2018-03-31 17:14:03
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu sobota, 31 marca 2018 16:46:26 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> Więc może odpowiesz na pytanie: kto/co stworzyło ten świat?
Może prawa fizyki, chemii i ewolucji żywych organizmów? Czyli zasady uniwersalne. Ja
w to wierzę tak samo, jak Ty wierzysz w stwórcę, ale ja mogę istnienie praw
udowodnić, a Ty istnienia Boga w żaden sposób nie jesteś w stanie dowieść.
> Przyczyną choroby jest problem w relacjach między rodzicami. Problem,
> który jest przyczyną przemocy psychicznej (emocjonalnej), która z kolei
> prowadzi do zaburzeń Świadomości (zaburzeń psychicznych). A z kolei
> zaburzenia Świadomości ujawniają się realnie w postaci odjechania formy
> biologicznej od wartości oczekiwanej dla danego gatunku.
To skąd biorą się normalne dzieci z rodzin w których wojna trwa przez cały okres ich
wychowywania? Czyli tak na oko jakieś 90% rodzin? I mam nadzieję, że choroby Downa
nie podciągasz pod swoją teorię.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2018-03-31 17:55:09
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu 31.03.2018 o 17:14, z...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 31 marca 2018 16:46:26 UTC+2 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> Więc może odpowiesz na pytanie: kto/co stworzyło ten świat?
> Może prawa fizyki, chemii i ewolucji żywych organizmów? Czyli zasady
> uniwersalne. Ja w to wierzę tak samo, jak Ty wierzysz w stwórcę, ale
> ja mogę istnienie praw udowodnić, a Ty istnienia Boga w żaden sposób
> nie jesteś w stanie dowieść.
Nie jesteś w stanie udowodnić żadnego z tych wielkich praw rządzących
rzekomo wszechświatem tak samo jak ja nie jestem w stanie przekazać Ci
mistycznego doświadczenia zjednoczenia ze Stwórca. Moje doświadczenie
pozwoliło mi jednak zbudować spójny system filozoficzny i etyczny
uniezależniający mnie od "nauki", w której podstawowym narzędziem
"poznania" jest cytowanie czyichś wcześniejszych bzdur.
>> Przyczyną choroby jest problem w relacjach między rodzicami.
>> Problem, który jest przyczyną przemocy psychicznej (emocjonalnej),
>> która z kolei prowadzi do zaburzeń Świadomości (zaburzeń
>> psychicznych). A z kolei zaburzenia Świadomości ujawniają się
>> realnie w postaci odjechania formy biologicznej od wartości
>> oczekiwanej dla danego gatunku.
> To skąd biorą się normalne dzieci z rodzin w których wojna trwa
> przez cały okres ich wychowywania? Czyli tak na oko jakieś 90%
> rodzin? I mam nadzieję, że choroby Downa nie podciągasz pod swoją
> teorię.
A i owszem, WSZYSTKIE choroby, czyli odjazdy Świadomości od stanu
stabilnego są powodowane przez przemoc psychiczna kobiety w rodzinie. I
tak się dzieje we WSZYSTKICH przypadkach, spośród których zespół Down'a
jest jednym z wielu z całego continuum zaburzeń Świadomości. Powtórzę:
zaburzeń Świadomości wygenerowanych przez mechanizm zapoczątkowany przez
brak poczucia własnej wartości wynikający z braków poznawczych którym
początek dał ZAKAZ. Kobieta napędza tę przemoc by zmusić mężczyznę do
rozwiązania zagadki nawet "na siłę", gdyż ona sama zdobywszy władzę
dzięki seksowi nie jest w stanie samodzielnie z tej władzy zrezygnować.
Bo boi się nieznanego, które związane jest z oderwaniem jej od krzesełka
władzy i przejściem na układ partnerski.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2018-03-31 19:27:33
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?Leo, świetnie nadajesz się na szamana :)
Wesołych świąt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2018-03-31 19:35:45
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu 31.03.2018 o 19:27, z...@g...com pisze:
> Leo, świetnie nadajesz się na szamana :)
Dostrzegam jakiś nowy fach przed sobą. :)
> Wesołych świąt.
Wszystkiego dobrego dla wszystkich.
Radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych życzę.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2018-03-31 19:40:57
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?Teraz szamani nazywają się kołczami. I jest na to zapotrzebowanie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2018-03-31 20:08:22
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu 31.03.2018 o 19:40, z...@g...com pisze:
> Teraz szamani nazywają się kołczami. I jest na to zapotrzebowanie :)
I tak przyjęli by "człowieka z ulicy"?
To jest w końcu chyba niezły biznes?
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2018-03-31 20:16:58
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?Z reguły są to ludzie z ulicy, ale z jakimś doświadczeniem. Śmiesznie wyglądają przy
tym wysiłki licencjonowanych psychologów walczących o rynek, którzy próbują
deprecjonować wartość kołczów :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2018-03-31 20:24:30
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu 31.03.2018 o 20:16, z...@g...com pisze:
> Z reguły są to ludzie z ulicy, ale z jakimś doświadczeniem. Śmiesznie
> wyglądają przy tym wysiłki licencjonowanych psychologów walczących o
> rynek, którzy próbują deprecjonować wartość kołczów :)
Myślę, że to coś dla mnie.
Dzięki za podpowiedź. :)
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2018-03-31 21:03:49
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu sobota, 31 marca 2018 14:59:30 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> A gdyby spowodować uwolnienie (wyzwolenie) tego materialnego
> wszechświata od cierpień i nieszczęść oraz zrealizowania nirwany bez
> izolowania tego całego majdanu do postaci rozłącznych idei, to czy
> wówczas również musiałaby nastąpić śmierć tego wszystkiego?
Ta propozycja niestety nie posiada wartości, gdyż jest sprzeczna sama z sobą.
A to stąd, że materia ma tę właściwość fizyczną, podstawową, iż stawia opór.
Dlatego pragnienie i awersja są przyczyna cierpienia, ponieważ regularnie
zdarzają się przypadki, iż siły oporu środowiska są większe od pragnień
i awersji, a do tego pragnienia i awersje przywiązują do tego środowiska,
a można jeszcze dosadniej powiedzieć, że przybijają jak do krzyża.
Tak więc na dłuższą metę jakiekolwiek pragnienia i awersje przywiązane do
środowiska materialnego stawiającego opór są bez sensu. Dlatego należy
pomóc bezwzględnie w miarę możliwości wszystkim istotom do skutecznego
odwrócenia wektorów dążeń od przyczyn cierpienia, a wybór nie jest "czy"
tylko jak. Gdyż tam, gdzie są bariery i jednocześnie dążenia, tam zawsze muszą
zaistnieć katastrofalne spiętrzenia, zawały i kolizje i tam zawsze będą istnieć
bezprzedmiotowe pragnienie niemożliwe do realizacji. Tylko wiedza jak pomóc
sobie i innym mogącym to zrozumieć istotom odwrócić się od samsary jest
użyteczna i wyłącznie jej praktykowanie i wykonywanie zasady miłości (maitri)
oraz współodczuwania (karuna) jest dostatecznym usprawiedliwieniem ku zwróceniu
się ku samsarze. Ludzie właściwie kochający (bez miłości egoistycznej, skalanej
pożądaniem i nadmiernym przywiązaniem) i oświeceni są niejako dywersantami
w świecie materii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2018-03-31 21:35:39
Temat: Re: Czy aby niezrozumiały wybryk Stwórcy?W dniu 31.03.2018 o 21:03, Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu sobota, 31 marca 2018 14:59:30 UTC+2 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> A gdyby spowodować uwolnienie (wyzwolenie) tego materialnego
>> wszechświata od cierpień i nieszczęść oraz zrealizowania nirwany
>> bez izolowania tego całego majdanu do postaci rozłącznych idei, to
>> czy wówczas również musiałaby nastąpić śmierć tego wszystkiego?
> Ta propozycja niestety nie posiada wartości, gdyż jest sprzeczna
> sama z sobą.
>
> A to stąd, że materia ma tę właściwość fizyczną, podstawową, iż
> stawia opór.
To nie materia stawia opór lecz ludzkie przyzwyczajenia, strach przed
nowym i nieznanym, oraz najzwyklejsze przywiązanie do złudnej władzy.
Inercja materii jest efektem zwyczajnie inercji umysłowej jednostki, a
co dopiero inercja całego społeczeństwa na które składają się jednostki
i ich sprzeczne interesy.
> Dlatego pragnienie i awersja są przyczyna cierpienia, ponieważ
> regularnie zdarzają się przypadki, iż siły oporu środowiska są
> większe od pragnień i awersji, a do tego pragnienia i awersje
> przywiązują do tego środowiska, a można jeszcze dosadniej
> powiedzieć, że przybijają jak do krzyża.
Fajnie to teraz widać w Polsce i Europie. W Ameryce to chyba pójdzie
nieco szybciej bo i społeczeństwo jest i mobilniejsze, i nastawione na
naukę życia.
> Tak więc na dłuższą metę jakiekolwiek pragnienia i awersje
> przywiązane do środowiska materialnego stawiającego opór są bez
> sensu. Dlatego należy pomóc bezwzględnie w miarę możliwości wszystkim
> istotom do skutecznego odwrócenia wektorów dążeń od przyczyn
> cierpienia, a wybór nie jest "czy" tylko jak.
Sącząc jako antidotum - niby żmijowy jad - wiedzę o mechanizmach
przemocy i jej mutowaniu się. Szerzyć wiedzę o katastrofalnym wpływie
zakazu w wychowaniu dzieci na ich cały rozwój emocjonalny.
> Gdyż tam, gdzie są bariery i jednocześnie dążenia, tam zawsze muszą
> zaistnieć katastrofalne spiętrzenia, zawały i kolizje i tam zawsze
> będą istnieć bezprzedmiotowe pragnienie niemożliwe do realizacji.
Czyli uważasz, że żadnej zmiany, która wyeliminowałaby przemoc, dokonać
się nie da? Więc po co te cierpienia wielu tysięcy pokoleń? Czyżby to
był próżny wysiłek wielu pokoleń ludzi? A może jednak gwałtowny szok
uświadamiający jest jedyną szansą?
> Tylko wiedza jak pomóc sobie i innym mogącym to zrozumieć istotom
> odwrócić się od samsary jest użyteczna i wyłącznie jej praktykowanie
> i wykonywanie zasady miłości (maitri) oraz współodczuwania (karuna)
> jest dostatecznym usprawiedliwieniem ku zwróceniu się ku samsarze.
Teoretyzujesz Jakubie. A ja się pytam jak to chcesz przeprowadzić
fizycznie nie odwołując się do teorii lecz do konkretnego doświadczenia?
Czy też definitywnie odrzucasz moją propozycję jako niewykonalną?
> Ludzie właściwie kochający (bez miłości egoistycznej, skalanej
> pożądaniem i nadmiernym przywiązaniem) i oświeceni są niejako
> dywersantami w świecie materii.
I materia takich likwiduje na własna zgubę?
Wybacz, ale mam nieco lepsze zdanie o ludziach - wierzę w ich dobroć,
którą można wyzwolić w nich uczciwą i otwartą rozmową aż do bólu i
egzystencjalnego strachu kiedy ujawnia się informacje wyparte w
przepastną otchłań ich nieświadomości. I powinno to być krótkie i
perfekcyjne cięcie niczym uderzenie samuraja, gdyż to właśnie
przeciągający się proces uświadamiania staje się niebezpieczny i dla
terapeuty i dla osoby uświadamianej.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |