Data: 2004-03-16 11:32:18
Temat: Re: Czy do Fiata Seicento da sie zamontowac automatyczna skrzynie biegow?.
Od: Michal 'Orr' Daszkowski <m...@u...idn.org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A więc stało się! ;-) Dnia Mon, 15 Mar 2004 19:56:54 +0100,
osoba podpisująca się: Leszek Konopa <l...@c...NOSPAM.pl>,
w artykule: <c34uat$1e1$1@atlantis.news.tpi.pl> napisała:
> Witam !
>
> Użytkownik "Michal 'Orr' Daszkowski" <m...@u...idn.org.pl> napisał w
> wiadomości news:slrnc5b5la.14m.midas@eufemia.signoff.com.pl...
> [....]
>
> > Hmm... z tego, co piszesz, można wywnioskować, że rozważasz zakup
> > wyłącznie nowego samochodu? Dobrze rozumiem? Dlaczego?
>
> Jak kasjerem jest mamuska to musi byc auto z salonu i tlumaczenia sa zbedne
Uuu... :( Ale tak zupełnie, na zasadzie ,,bo tak!'' czy może
mama przyjmuje jednak logiczne argumenty?
Bo u mnie w domu było kiedyś podobnie -- zawsze były kupowane
nowe auta i ja też wyznawałem zasadę, że skoro nie znam się na
samochodach, to nie mogę sobie pozwolić na ryzyko kupowania
używanego.
Ale w momencie, kiedy pojawiła się realna zmiany samochodu,
okazało się, że wśród nowych aut, nie ma *żadnego*, które
spełnia moje wymagania. I trzeba było zasady zmienić. :)
Kupiłem 2-latka -- sensowny samochód za rozsądne pieniądze
i jestem bardzo zadowolony.
I odkąd zorientowałem się jak sytuacja wygląda, to raczej nie
planuję w przyszłości kupować fabrycznie nowego samochodu.
Nowe auta są straszliwie przewartościowane. Po 3 latach tracą
30-50% wartości! A 2-3 letni samochód, o ile był poprawnie
eksploatowany i serwisowany, posłuży jeszcze ładnych parę
lat, jak się będzie o niego dbać.
Oczywiście, jak się zupełnie nie ma nikogo, kto pomoże
i doradzi, to jest kiepsko, ale rzadko kto żyje na pustyni.
:) Należy podejść do tego ostrożnie i rozsądnie, ale przy
zachowaniu pewnych zasad, nie jest to wcale tak ryzykowny
zakup, jak by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. ;)
A auto, zwłaszcza dla ON, to zwykle zakup na kilka lat,
więc warto dokonać takiego wyboru, który będzie najlepszy
dla użytkownika. W końcu to chyba Ty będziesz jeździł tym
samochodem, a nie Twoja mama? ;)
Osoby, które potrzebują pełnego sterowania rękami, są
faktycznie w trudniejszej sytuacji, bo optymalne rozwiązanie
to właśnie ASB, a to nie jest popularne wyposażenie w Polsce.
:( I takiego auta trzeba się naszukać. Ale tak naprawdę to
jest tylko kwestia czasu, jaki się na to poświęci. :)
Nie wiem czy te podpowiedzi Ci pomogą, ale może uda Ci się
przekonać mamę, że używane auto nie musi być wcale złym
pomysłem. :)
Bo wśród nowych, to chyba nie masz co szukać automatu
poniżej tej Pandy. A AFAIK to przerobienie skrzyni
manualnej na *prawdziwą* automatyczną, to będą duże
pieniądze i do tego obawiam się, że utrata gwarancji.
Czyli utrata najważniejszej zalety nowego auta [1].
Pozdrawiam
Orr
[1] To też jest dyskusyjna sprawa, jak się dokładnie
policzy, ale to już chyba trochę NTG. :)
|