Data: 2003-10-14 18:33:11
Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze>
Pokaż wszystkie nagłówki
z lyścia <news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl> skręconego przez
<manea> wylatało:
> Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja
> wlasnie jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
wystarczy poczytac pare ostatnich watków ;))
a szczególnie ten zatytułowany 'optymistycznie'
--
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiemi patrząc
prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
|