Data: 2005-04-22 07:35:46
Temat: Re: Czy jest jakies wyjscie?
Od: "Marchewka" <M...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Finansowy" <f...@v...pl> napisał w wiadomości
news:d49cr6$biu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Marchewka" napisał w wiadomości:
> > Tak, odniosłam się do podanego tekstu. W _nim_ nic o karach
> > cielesnych nie
> > było.
>
> A to o czym ? - "kara ma być wymierzona bez świadków"
> Ale tym razem bez "kręcenia" - sądziłaś że mowa o upomnieniach słownych
> ?
Są różne rodzaje kar. Słowne także. Karą może być np. to, o czym pisała
jedna z grupowiczek w tym wątku - jeśli dziecko, mimo upomnień, nadal źle
zachowuje się na placu zabaw, to wraca do domu. Nie dba o swoje zabawki - są
mu odbierane.
> To niżej można różnie interpretować (nie czytając książki)
> "Autor stoi na stanowisku, że dopóki jego dzieci nie dorosną i nie
> staną się dość mądre, by odróżnić swoich wrogów od przyjaciół, będzie
> uważał za swój obowiązek prowadzenie zarówno obrony, jak i ataku dla
> ^^^^^^
> ich dobra, demonstrując przez cały czas, że ma to na celu ich
> pomyślność."
I to jest, wg Ciebie, o przemocy?
> >> > Czy jesteś dobrym tatą?
> >>
> >> Tak
> >
> > No, to brawo!
>
> I znowu bez "kręcenia" - sarkazm, przekora czy szczerze ?
Jak najbardziej szczerze. IMO dobrych ojców wcale nie jest tak dużo, więc
należy każdego chwalić. :-)
> >> > Iwonka
> >>
> >> Jak milusio.
> >
> > Z czym Ci tak 'milusio'?
>
> Z twoim nickusiem:)
To moje imię. Masz coś do niego?
> >> Życząc realnych sukcesów wychowawczych,
>
> To było szczere
Rozumiem. Powatarzam (szczerze) - dzięki za życzenia. Mam już 'realne
sukcesy wychowawcze'.
Iwonka
|