Data: 2004-10-22 06:48:59
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Jacek, spowodowaną tym faktem frustracją:
> ...oprócz atakowanej osoby skutki przeszły na Ciebie na Twojego przyjaciela,
> może jeszcze na kogoś. Po co popierać takie zachowania ?
Tak mi się zdaje, zresztą już o tym pisałem, że ludziska docinkami czy
sarkazmem próbują zmiejszać wobec siebie nawzajem dystans. Pewna agresja,
która jest zawarta w tych działaniach jest wchodzeniem przecież w
przestrzeń drugiej osoby. Jest to IMO forma niebezpieczna, bo może
prowadzić do eskalacji, niemniej jest próbą "zbliżenia" się do siebie.
Zatem w gruncie rzeczy intencja może być oceniona "pozytywnie". (kto się
lubi ten się czubi)
Faktem jednak pozostaje to, że są lepsze sposoby na owo zbliżenie:-)
puchaty
|