Data: 2006-07-21 16:24:07
Temat: Re: Czy jest tu jakiś psycholog, który zdiagnozowałby państwo Izrael?
Od: Amnesiak <a...@T...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia cbnet napisał(a) w wiadomości
<news:e9qolk$n85$1@achot.icm.edu.pl> takie słowa:
> Aha. Czyli publiczne ublizanie glowom panstwa to dla
> ciebie w pelni dopuszczalne i zupelnie normalne dzialanie...
> demokratyczne. ;)
Może być godne potępienia w imię kultury osobistej, ale jest obojętne z
punktu widzenia polityki państwa.
> Mam zatem nadzieje, ze nie zobacze cie wiecej w roli
> uczestnika "krucjaty" przeciw ~ublizaniu uzytkownikom
> w necie.
>
> Dzieki. ;)
W każdym razie nie będę oczekiwał, by władza polityczna wpływała na
ubliżającego lub by odpowiadała za takie ubliżanie.
> A jak widzisz swoja niechec do sugestywnego stylu JeT-a
> w kontekscie ultra-liberalnego podejscia do ublizania
> glowie panstwa RP?
> Albo szerzej: co decyduje, ze Amnesiak uznaje ublizanie
> komukolwiek za OK, lub za nie-ok?
Każde ubliżanie jest dla mnie nie-ok. Czym innym jest mój stosunek do
reakcji organów państwa na takie zdarzenia, który zawsze powinien
uwzględniać swobodę wypowiedzi.
Amnesiak
|