Data: 2004-05-18 11:21:36
Temat: Re: Czy jestem wariatka?- troche dlugie
Od: "nina" <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:c8cqs6$8ds$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Tlumaczy,ze to z ta druga kobieta,to bedzie tylko czysty sex, to mnie
> kocha
> > i ze mna chce byc do konca zycia, ale musi sie zemscic!!! Co to za
> > milosc????? jak ja mam zyc,z taka swiadomoscia???
>
>
> To nie miłość. Zacznij się godzić z myślą o rozstaniu, bo takie rozstanie
> może mu uświadomić, że jego zachowanie nie jest normalne. I albo się
weźmie
> w garść i zawalczy o ten związek z samym sobą i swoim ego, albo nie - i
> wtedy lepiej, żebyś nie dawała się dręczyć.
Ja juz od niego odeszlam, wlasnie wtedy.Powiedzialam co zrobilam i
odeszlam.wtedy chcialam rozwodu, bylam na to przygotowana. Przez miesiac
mieszkalam u rodzicow, a on walczyl o mnie i moja milosc, przekonywal, ze
chce abym wrocila, ze nie chce mnie stracic. Wrocilam po miesiacu.
> "Najgorsze" już się stało, możecie wykorzystać szansę uzdrowienia związku,
> ale tego nie robi się brnąc w tak chore emocje.
>
> Albo - terapeuta rodzinny, jeśli mąż da się zaprosić.
>
> Margola
>
>
|