Data: 2002-05-15 05:59:32
Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "ajtne" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205142312090.24690-100000@dorota
.am.torun.pl...
> nie mam halucynacji ani pseudohalucynacji natomiast twierdze,
> ze jesli psychologowie na tej grupie lub studenci - czyli osoby,
> ktore za nich sie podaja tak sie na tej grupie "zabawiaja" to
> to jest skandal i blamaz psychologii w polskim Internecie.
ALe dlaczego sadzisz, ze tak się "zabawiają"? Kiedy mówiłam o
"halucynowaniu" miałam na myśli właśnie to, że taka wizja zachowań tu
obecnych psychologów jest chyba nieusprawiedliwiona... Ja mam wrażenie, że
jeden z tu obecnych psychologów pokazuje problemy w nieco krzywym
zwierciadle, a taka konfrontacja tez często jest cenna - zresztą często inni
grupowicze mówią o zupełnie innych aspektach sprawy, a więc od razu zostają
starte raniące kanty. Poza tym - jak już ustaliliśmy - trudno na grupie
mówić o terapii. Pozostałe dwie osoby, niewątpliwie z dyplomem psychologii w
kieszeni, odzywają się bardzo mało i raczej stronią od "poradzania". A
naprawdę nie jest mozliwe w psychologii wystawienei jednoznacznej recepty i
zweryfikowanie do końca jakiejś rady...
> tak jak lekarz nawet poza godzinami
> pracy nie moze przejsc obojetnie obok czlowieka, u ktorego
> doszlo nagle do naglego zatrzymania krazenia tylko musi
> zaczac go reanimowac.
Tylko widzisz... W psychologii niestety ani objaw ani pomoc nie jest tak
jednoznaczna. A szczególnie w psychologii sieciowej ;))) Tu naprawdę trudno
o mocną analogię do poradni, szpitala, czy gabinetu.
> Mam nadzieje, ze jak w tej grupie glos
> zaczna zabierac prawdziwi psychologowie a nie "przebierancy"
> to sytuacja sie zmieni.
A po czym się poznaje przebierańca od oryginału? ;)
:)
joa
|