Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "puchaty" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy ktos moze mi podac pomocna dlon?
Date: Wed, 4 Jun 2003 11:33:02 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 35
Sender: p...@p...onet.pl@as3-19.starogard.dialup.inetia.pl
Message-ID: <bbkecg$rbj$1@news.onet.pl>
References: <bbj4fe$cvv$1@news.onet.pl> <bbk4ll$1gg$1@news.onet.pl>
<bbkbdp$ji6$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: as3-19.starogard.dialup.inetia.pl
X-Trace: news.onet.pl 1054719184 28019 62.148.66.19 (4 Jun 2003 09:33:04 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 4 Jun 2003 09:33:04 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:40074
Ukryj nagłówki
lukas3339 wrote:
> Wiesz to niekoniecznie moze chodzic o niedowartosciowanie.
> Mysle ze
> duza role moze tu graz jakas chora chec posiadania tej kobiety od
> poczatku do konca.
Możliwe, że masz rację. Rację z tym niedowartościowaniem, chociaż
wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że problem Sylwka polega
na tym, że się porównuje z poprzednimi partnerami.
Jeśli jednak podłożem jest całkowita chęć posiadania drugiej osoby
IMO również problem leży w podświadomości np. w niej widzi coś
takiego, czego nie może znaleść w sobie, a czego bardzo pragnie np.
bezwarunkowej akceptacji.
Podobno zazdrość (bo tutaj chyba o to chodzi) to nieprzetransformowana
tęsknota za kontaktem z własną duszą.
> Wiem bo sam mialem kiedys zblizony problem ale nie
> jestem juz z tamta kobieta wiec moj problem rozwiazal sie inaczej
Być może "nieprzepracowane" problemy wracają? Naawiązuję tu do
dyskusji z wątku o dziecku. Ja nie mam pojęcia i absolutnie nie chcę
oceniać ale może tak być (choć wcale nie musi), że np. chęć posiadania
przez Ciebie dziecka jest w jakimś stopniu sposobem na
zatrzymanie partnerki przy sobie. A jej niechęć odbiorem
"podprogowym" tego sygnału?. Chcę podkreślić, że to tylko moja
dywagacja.
> niestety nie umiem Sylwkowi pomoc, mysle jednak ze tak jak radzi
> Snajper pomoze tylko wizyta u specjalisty.
Dobry specjalista mógłby bardzo pomóc.
puchaty
|