Data: 2012-02-24 16:31:39
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-02-24 09:31, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Mnie tu zasadniczo chodzi tylko o to, o co chodziło ostatnio
> Pawlakowi - żeby nie ściemniać o przyszłości.
> A od siebie dopowiem tyle:
> ZUS/rząd stara się sprawić wrażenie, że zapewnia przyszłość
> podobną, jak prywatni ubezpieczyciele, czyli niezłą.
> A to jest nieuczciwe, bo ZUS nie ma kapitału, który
> powinien się pomnożyć, zanim ta przyszłość nadejdzie.
> Wszystko na bieżąco wydaje. Każda wiec tego typu obietnica
> zawiera w sobie również obietnicę zadłużenia, którego koszty
> spadną na nasze dzieci i wnuki.
O których obecnie zaistniałych prywatnych (hłe hłe) ubezpieczycielach,
co to w Polsce powstali lub tu przypełzli z innych krajów w celu
pomnażania majątków przyszłych emerytów piszesz? Interesują mnie
najbardziej ci, co to wlewają kapitały niewiadomo jak wielkie i niczego
od przyszłych polskich emerytów nie oczekują. No, może tylko to, żeby
owi żyli jak najdłużej w swoim miodem płynącym emeryctwie.
> Imo dużo zdrowiej byłoby uznać ZUS za kolejny podatek
> i oddzielić go od przyszłości, dając jedynie jakieś minimum
> gwarancji na dzień bieżący.
> Mniej więcej na tej samej zasadzie, co funkcjonuje edukacja
> czy służba zdrowia: płacisz podatek i w zamian państwo zapewnia
> minimum edukacyjne wszystkim dzieciom DZISIAJ, bez oglądania
> się na to, ile który rodzic wpłacił i bez obiecywania
> najbogatszym studiów na renomowanych uczelniach,
> czy wypasionej opieki szpitalnej na starość.
Lepiej powiedz, że z tą służbą zdrowia to zażartowałeś se, co?
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|