"Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl> wrote in
news:am40ut$8j0$1@news.tpi.pl:

> W tym roku co sie dalo obsypywalam kora i nie lazly tak do tych
> roslin, udalo mi sie tak uchronic lilie, przy innych maluchach
> stawialam zeribe z takich patyczkow bambusowych, a jakie kupilas i
> jak szybko sie rozrastaja?

Mi kora nie pomogla. Jednego derenia zzarly mi tak, ze juz odplynal (do
dereniowcow - jednak zarly derenia - po posadzeniu szly wyraznie
kierunkowo :-), moje (dwie) lilie zignorowaly, ale jezyczka i ostrozki byly
nawiedzane do bolu. Wlazly nawet do cebuli galtonii (do srodka) i zzarly
kielki + reszte zawartosci.
Nie lubie slimakow!
Po moich powojnikach tempa rozrastania jeszcze nie ocenie :-), ale w O.Bot.
idzie im calkiem niezle. Ok. 5 letni okaz typowy w czasie kwitnienia daje
kepe o srednicy ok. 1 m.
Ja mam trzy odmiany: 1. zblizona do typu, ale z silnie owlosionymi slupkami
- ladny kontrast fioletowych platkow i kosmatego zoltego srodka, niestety
byla bez nazwy; 2. cieplofioletowa o duzych i karbowanych kwiatach "Pamiat`
sierdsa" alibo cos - ta kwitnie mi na okraglo i nadal puszcza nowe pedy; 3.
biala o dosc duzych, skreconych platkach (jak wiertlo, nie jak slimak :-)),
ale nazwy nie pamietam - jakby co, to moge sprawdzic. Wszystkie maja bardzo
ladne, zdrowe liscie (odpukac). Zobaczymy, jak przetrwaja zime.
Pozdrowienia - Ewa Sz.