Data: 2009-10-03 20:07:44
Temat: Re: Czy ma ktos doświadczenie z ukorzenianiem lawendy?
Od: esony <e...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Paź, 09:35, "michalek" <m...@g...com> wrote:
> Sąsiadka dysponuje dość dużym ale starym krzaczorem
> lawendy. Mogę z niego pobrać gałązki lub nasiona.
>
> Poguglałem nieco i wygląda na to że szybszą metodą
> byłoby ukorzenianie.
> Zaopatrzyłem się w ukorzeniacz "do zielonych" i mam
> zamiar ściąć kilkadziesiąt zielonych gałązek lawendy
> i zasadzić je w skrzyneczkach jeszcze tej jesieni (na zimę
> przenosząc do jasnego, prawie-nieogrzewanego pomieszczenia)
>
> Liczę na to, że jeszcze przed zimą puszczą jakieś mikrokorzonki
> a pomieszczenie ma w zimie ochronić przed zbyt silnym
> mrozem (temperatura nie spadnie tam poniżej -5stopni).
>
> 1. Czy dobrze kombinuję czy popełniam gdzieś błąd?
> 2. Czy warto też próbować zebrać trochę nasion i po
> przemrożeniu w zamrażalniku wysiać wiosną?
>
> Potrzebuję duuużo lawendowych sadzonek. Marzy mi się
> obsadzenie długiej alejki lawendą.
>
> M
witaj,
wiosną wysiej nasiona, metoda niezawodna
pamiętaj że lawenda jest rośliną szybko się starzejącą, trzeba ja dość
silnie przycinać, aby zbyt nie "wyłysiala" od dołu...
pozdrawiam EB
|