From: "m o n i k a" <m...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <8pt3d8$264$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: Czy malzenstwo moze byc na odleglosc?
Date: Fri, 15 Sep 2000 14:18:45 +0200
Lines: 32
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3612.1700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3612.1700
NNTP-Posting-Host: ariel.astercity.net
X-Original-NNTP-Posting-Host: ariel.astercity.net
Message-ID: <39c214b6$1@news.astercity.net>
X-Trace: 15 Sep 2000 14:23:18 +0100, ariel.astercity.net
XPident: 461222
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!ariel.astercity.net
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:58850
Ukryj nagłówki
Czesc, ja mysle, ze w takiej sytuacji trzeba miec zaufanie do partnera, zeby
nie odchodzic od zmyslow podczas takiej rozlaki. Nigdy nie wiadomo co sie
wydarzy... Podczas tak dlugiego rozstania uczucia moga wystygnac. Z jednej
strony to dobrze, bo jak wystygna to wiesz, ze nie byly silne, ale kiedy
stygna u jednego z partnerow, to temu drugiemu pozostaje rozpacz i
cierpienie. Ja osobiscie nie poscilabym mojego mezulka na taki wyjazd... nie
dlatego, ze mu nie ufam, ale tesknota by mnie zzarla.
Reasumujac, moje zdanie jest takie: jesli sie kochaja i nie moga bez siebie
zyc, to nie powinni sie rozstawac.... A jezeli sprawa jest duzej wagi, to
musieliby sie zastanowic. Mysle, ze takie przypadki trzeba rozpatrywac
indywidualnie.
pozdrawiam,
Monika
Piotrek. M napisał(a) w wiadomości: <8pt3d8$264$1@news.tpi.pl>...
>witajcie.
>Nie dawno znajomy poinformowal mnie, ze jego dziewczyna, jeszcze studentka
>(znajomy juz pracuje) otrzymala propozycje wyjazdu na 2 lata za granice na
>studia. Facet chodzi zmartwiony. Gdy pomyslalem sobie, ze np. moja zona lub
>ja otrzymalaby propozycje pracy za granica - to nie wiedzialbym jak wybrnac
>z sytuacji? I co o tym myslicie? Zalozmy, ze jeden z partnerow otrzymuje
>propozycje ciekawej, rozwojowej pracy, o ktorej np mazyl, ale za granica?
>Drugi partner juz pracuje i chce pracowac dalej. A wiec wyjezdzaja i widuja
>sie co kilak miesiecy - czy to ma sens?
>
>ps. Wolalbym poznac zdanie ludzi bedacych z kims na powaznie.
>Piotr. M.
>
>
|