Akurat wczoraj dowiedziałam się, jak jakaś pani poprosiła o skierowanie i
lekarz napisał, że wydane na prośbę matki i jak poszła do poradni specj., to
musiała zapłacić za wizytę! Czyli została potraktowana, jakby w ogóle
skierowania nie miała. Czy to jest zgodne z prawem?
M.