Data: 2005-05-25 20:04:14
Temat: Re: Czy mógłby mnie ktoś uspokoić?
Od: "eTaTa" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:d6pgo5$6ip$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> ->J.E. eTaTa<- d6o57c$ojb$...@i...gazeta.pl naszkrobal(a):
>
> > Czy moglibyście mi wysyłać wszystko co Was niepokoi?
>
> Obawiam się, że to niemożliwe... ale gdybyś zechciał odwrócić to pytanie
> i zapytać o to, co niepokoju we mnie nie wywołuje, to chyba byłbym w
> stanie Ci pomóc.
Może inaczej. Każdy ma swój poziom niepokoju.
Ja dziś oglądnąłem instrukcję, odświeżacza Bris. Oczywiście
wiadomo gdzie się tak nudziłem :-)))
I tam jest tak. Po polsku brzmi przyjemnie, ale w innych językach nie.
Dlaczego Polak nie może wiedzieć, że jest to butla z Propan-butanem?
A inni mogą?
Co nie gra?
Ale też, informacja o zagrożeniach, ma swoje plusy i minusy.
Kto chce sobie w domu rozpylać Propan-butan?
I to w miejscu gdzie i tak rozpyla, metan.
Cudowna konsystencja :-)))
Poziom niepokoju, mnie, nie niepokoi.
Każda, jak piszą myśliciele, maupa ma dostęp do zrozumienia.
Tylko nie każda, może coś z tym zrobić. Z tym, iż wie!
Wczoraj pękaliśmy ze śmiechu, jak wysoki rangą oficer policji,
powiedział "No, ten dzisiejszy artykuł, stawia w nowym świetle
możliwość zaistnienia grupy przestępczej w policji. To stwarza
inną perspektywę".
Idealnie inteligentny!
Choć wystarczyło, kogokolwiek spytać na ulicy.
Ale, po co?
Itd.
Ale bez konkretów, tych podwalin, łomów!, nie ruszysz chadziejstwa.
ett
A co Cię nie niepokoi?
|