Data: 2000-09-10 20:06:53
Temat: Re: Czy można na przyjaciela liczyć bezgranicznie?
Od: "spider" <s...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Efekt opłakany. Chyba wolałbym wtedy leżeć między młotem a kowadłem. :-))
Bo tak to juz jest jak wszyscy czegos chca, a Ty juz sie nie liczysz, masz
tylko dawac i dawac, nikt nie pomysli o Tobie, jak sie czujesz w takiej
sytuacji, nikt Cie nie zrozumie, bo wszyscy sa zasranymi egoistami i kazdy
mysli tylko o sobie (sorry :).
pozdrawiam
spider.
ps. hehe, btw. ja sie jutro poswiecam i ide jutro do pracy zamiast mojej
przyjaciolki. Oddam 8 godzin swojego zycia, zeby ona mogla pisac poprawke.
Nie mysle czy bede miec z tego jakies korzysci, zgodzilem sie bez
zastanowienia, bo mam akurat wolne. Sam sie zastanawiam co by musialo sie
wydarzyc takiego, zebym jej odmowil.
|