Data: 2004-03-19 12:55:18
Temat: Re: Czy mozna przestac kochac?
Od: Myszka <d...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Z. wrote:
> A mi się wydaje że najczęściej to jest tak pośrodku.
> Nie znam żadnej pary (mimo tego że znam sporo szczęśliwych, długoletnich
> małżeństw) która mogłaby powiedzieć o sobie że "kocha sie miłością
> dojrzałą,spokojna i aż do śmierci :-)".
> Tylko na pewnym etapie człowiek mądrzeje, potrafi iść na kompromisy, nawet
> jesli chwilowo jest zauroczony przez kogo innego i dostaje "kopa" ze strony
> adrenaliny, potrafi docenić to co ma na stałe. I tak dalej.
Więc może to jest właśnie to, na co możemy liczyć? Bo czym jest tak
naprawdę "miłość dojrzała i spokojna"? MOżna by pewnie podać milion
definicji a i tak nie będziemy bliżej prawdy. Czy nasze poczucie
niespełnienia nie wynika z faktu, że marzymy o czymś, co tak na prawdę w
przyrodzie nie istnieje? A jak mamy nieco mniej, to już miłością tego
nie nazwiemy?
--
Myszka
"Ich bin von Kopf bis Fuss auf Liebe eingestellt"
|