Data: 2009-05-14 22:08:31
Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michał napisał(a):
> U�ytkownik "Aicha" napisa� w wiadomo�ci:
>
> >> Przed �lubem rozdzielno�� maj�tkowa to dzi� normalka. A potem
> >> taki delikwent z rado�ci� oznajmia wychodz�c z rozprawy rozwodowem:
> >> "wiedzia�em, �e tak b�dzie! Jak dobrze, �e mamy osobn� kas�" :P-)
> >> No c� - my�l jest bardzo tw�rcza- po co wi�c w dniu �lubu zak�ada�
> >> ewentualno�� rozwodu?
>
> > Niekoniecznie o przysz�y rozw�d chodzi, cz�ciej chyba o to, �e z
> > bezmy�lno�ci/z�o�liwo�ci/czegokolwiek m�u�/�onka zaci�ga
d�ugi
> > prywatne lub firmowe, a druga strona musi je potem sp�aca�, je�li nie
> > ma rozdzielno�ci (sp�jrz chocia�by na cytowan� gdzie� przez Ducha
> > ilo�� kasy, na jak� zad�u�eni s� ludzie w bankach).
>
> U mnie ju� wszystko si� wyda�o (takie r�ne "stronnicze" konta) i mamy
> teraz w ma��e�stwie tylko jedn� stron�. Jak mi B�g mi�y, czyste
> partnerstwo. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
E,tam jak zwyle chora ideologia,rozwody w dzisiejszych czasach to
najbardziej pozytywna sprawa,jaka może być,bo ludzie nie muszą znosić
związku w którym się nienawidzą i cierpią.Oznacza to również
wyzwolenie dojrzałości z pętającego niedojrzałego narzucania przez
innych,jak powinien wyglądać związek.I teraz najgorsza sprawa,bo
ludzie,którzy wierzą iż związek to świetość najbardziej to roztanie
przezywają,a dzieci najczęściej najgłębsze mają traumy,gdy rodzice
biorą rozstanie jako niesamowitą tragedię .
|