Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 364


« poprzedni wątek następny wątek »

251. Data: 2009-05-14 21:59:28

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 May 2009 23:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):

> Panslavista pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:gui0fk$2tr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>>> waciki" od męża, mam także swój majątek (choćby po rodzicach, czy z
>>>> okresu, kiedy pracowałam) i w związku z nim zakładam swoje konta.
>>
>> Nie znasz prawa?
>> Tylko dochody z pracy są wspólne.
>> Dochody z odrębnych majątków nie. Podlegają innym przepisom i prowadzenie
>> tego wszystkiego, łącznie ze sprawami spadkowymi osobno jest łatwiejsze,
>> nawet przed sądami, gdyby doszło do konfliktów wśród spadkobierców.
>
> Znam prawo. Znam też poglądy Ikselki, a ta twierdzi, że _wszystko_w

JEJ

> małżeństwie jest wspólne, ponieważ

JEJ

> małżeństwo to nieprzerwana fala
> uniesień i nie ma tutaj miejsca na czarne dziury.

Dokładnie. W MOIM małżeństwie tak jest. Nie uogólniaj moich wypowiedzi na
swoje. Skoro Cię dziwi, co pisze, to widocznie ne dotyczy to Twojego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


252. Data: 2009-05-14 22:06:37

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 14 May 2009 23:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Panslavista pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:gui0fk$2tr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>
>>>>> waciki" od męża, mam także swój majątek (choćby po rodzicach, czy z
>>>>> okresu, kiedy pracowałam) i w związku z nim zakładam swoje konta.
>>> Nie znasz prawa?
>>> Tylko dochody z pracy są wspólne.
>>> Dochody z odrębnych majątków nie. Podlegają innym przepisom i prowadzenie
>>> tego wszystkiego, łącznie ze sprawami spadkowymi osobno jest łatwiejsze,
>>> nawet przed sądami, gdyby doszło do konfliktów wśród spadkobierców.
>> Znam prawo. Znam też poglądy Ikselki, a ta twierdzi, że _wszystko_w
>
> JEJ
>
>> małżeństwie jest wspólne, ponieważ
>
> JEJ
>
>> małżeństwo to nieprzerwana fala
>> uniesień i nie ma tutaj miejsca na czarne dziury.
>
> Dokładnie. W MOIM małżeństwie tak jest. Nie uogólniaj moich wypowiedzi na
> swoje. Skoro Cię dziwi, co pisze, to widocznie ne dotyczy to Twojego.

Dalej nie wiem, po co Wam odrębne konta. Ja mam wspólne i swoje na
waciki, a mąż na inne pierdoły. Suma summarum 3. Co więcej jak ktoś ma
deficyty na koncie, to sobie przelewamy kasę z coraz bardziej ostatnio
śmiesznymi tekstami:)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


253. Data: 2009-05-14 22:08:31

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


michał napisał(a):
> U�ytkownik "Aicha" napisa� w wiadomo�ci:
>
> >> Przed �lubem rozdzielno�� maj�tkowa to dzi� normalka. A potem
> >> taki delikwent z rado�ci� oznajmia wychodz�c z rozprawy rozwodowem:
> >> "wiedzia�em, �e tak b�dzie! Jak dobrze, �e mamy osobn� kas�" :P-)
> >> No c� - my�l jest bardzo tw�rcza- po co wi�c w dniu �lubu zak�ada�
> >> ewentualno�� rozwodu?
>
> > Niekoniecznie o przysz�y rozw�d chodzi, cz�ciej chyba o to, �e z
> > bezmy�lno�ci/z�o�liwo�ci/czegokolwiek m�u�/�onka zaci�ga
d�ugi
> > prywatne lub firmowe, a druga strona musi je potem sp�aca�, je�li nie
> > ma rozdzielno�ci (sp�jrz chocia�by na cytowan� gdzie� przez Ducha
> > ilo�� kasy, na jak� zad�u�eni s� ludzie w bankach).
>
> U mnie ju� wszystko si� wyda�o (takie r�ne "stronnicze" konta) i mamy
> teraz w ma��e�stwie tylko jedn� stron�. Jak mi B�g mi�y, czyste
> partnerstwo. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝

E,tam jak zwyle chora ideologia,rozwody w dzisiejszych czasach to
najbardziej pozytywna sprawa,jaka może być,bo ludzie nie muszą znosić
związku w którym się nienawidzą i cierpią.Oznacza to również
wyzwolenie dojrzałości z pętającego niedojrzałego narzucania przez
innych,jak powinien wyglądać związek.I teraz najgorsza sprawa,bo
ludzie,którzy wierzą iż związek to świetość najbardziej to roztanie
przezywają,a dzieci najczęściej najgłębsze mają traumy,gdy rodzice
biorą rozstanie jako niesamowitą tragedię .






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


254. Data: 2009-05-14 22:16:42

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 May 2009 22:52:47 +0200, Paulinka napisał(a):


> Wcześniej wszystko było wg Ciebie wspólne,

Konta, konta. Czytaj uważnie, bo Cię nerw zeżre do reszty.

> a teraz się okazuje, że masz
> _swój_ majątek...

No proszę - na łasce męża, a majątek swój śmie mieć. No jak można!
:->

> Mą Ci daje na waciki, ale od spadku po rodzicach wara?

Ma upoważnienie notarialne do wszelkich czynności prawnych oraz jest moim
jedynym(!!!) spadkobiercą zgodnie z moim testamentem.
I vice versa.

> BTW nauczyciele to jednak sporo muszą zarabiać, skoro wydzielają odrębny
> rachunek na pensję i dysponują tymi pieniędzmi przez lata :>
>

Dla swojego spokoju przyjmij wersję najprostszą, że nie było konieczności
wydawania mojej mizernej pensji przez 19 lat mojej pracy, a i potem, przez
następne 10 lat, odkąd nie pracuję. I przyjmij, że nie wszyscy przechowują
pieniądze na pchlich rachunkach, lecz robią z nimi różne mądre rzeczy na
rachunkach, które od tego są.

>
> No właśnie po co Ci to odrębne konto?
> Miało być 'co je moje to je twoje'. A wyszedł znowu klops.

Bo nie rozumiesz, co czytasz. Klops wychodzi tylko kiepskim księgowym,
które nie odróżniają dochodów od majatku trwałego.

>> Nie nie, to bardzo dobre prawo. zabezpiecza interesy osób słabszych -
>> dzieci z innego małżeństwa np, kiedy to nowa żona mogłaby zagarnąć, co
>> się im należy.
>
> Inteligentni ludzie nie mają czarnych dziur i się nie zabezpieczają !

A nie wiem, jak inni - ja po prostu uniknęłam dziur, więc nie było przed
czym się zabezpieczać: wybrałam uczciwego człowieka na męża i sama go też
nie oszukuję.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


255. Data: 2009-05-14 22:17:24

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 May 2009 23:50:08 +0200, michał napisał(a):

> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>
>>> Lubisz suko jebana czuc mojego buta na ryju?
>>> Sehr Gut, dobrze trafiles, pisz mi wiecej parchu.
>
>> Zdejmij tę brunatną koszulę, bo w szyi za ciasna.
>
> Jaka wyrywna jesteś! Jak młoda klacz. ;D

A ty znów wirtualnie podniecony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


256. Data: 2009-05-14 22:18:43

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 May 2009 23:54:46 +0200, michał napisał(a):


> U mnie już wszystko się wydało (takie różne "stronnicze" konta) i mamy
> teraz w małżeństwie tylko jedną stronę. Jak mi Bóg miły, czyste
> partnerstwo. :)

Jasne: teraz żona zarabia na ciebie, siebie i swoje waciki :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


257. Data: 2009-05-14 22:20:26

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości:

>>>> Lubisz suko jebana czuc mojego buta na ryju?
>>>> Sehr Gut, dobrze trafiles, pisz mi wiecej parchu.

>>> Zdejmij tę brunatną koszulę, bo w szyi za ciasna.

>> Jaka wyrywna jesteś! Jak młoda klacz. ;D

> A ty znów wirtualnie podniecony.

Jak zwykle. Nic nie ujdzie Twojej uwadze.
Mam nadzieję, że nie ucierpiałaś z tego powodu.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


258. Data: 2009-05-14 22:23:17

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:

>> U mnie już wszystko się wydało (takie różne "stronnicze" konta) i
>> mamy teraz w małżeństwie tylko jedną stronę. Jak mi Bóg miły, czyste
>> partnerstwo. :)

> Jasne: teraz żona zarabia na ciebie, siebie i swoje waciki :->

Podobno tylko półgłówki próbują się czepiać, a dosięgnąć nie mogą.
Nie próbuj!

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


259. Data: 2009-05-14 22:47:17

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 15 May 2009 00:06:37 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 14 May 2009 23:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Panslavista pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:gui0fk$2tr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>> waciki" od męża, mam także swój majątek (choćby po rodzicach, czy z
>>>>>> okresu, kiedy pracowałam) i w związku z nim zakładam swoje konta.
>>>> Nie znasz prawa?
>>>> Tylko dochody z pracy są wspólne.
>>>> Dochody z odrębnych majątków nie. Podlegają innym przepisom i prowadzenie
>>>> tego wszystkiego, łącznie ze sprawami spadkowymi osobno jest łatwiejsze,
>>>> nawet przed sądami, gdyby doszło do konfliktów wśród spadkobierców.
>>> Znam prawo. Znam też poglądy Ikselki, a ta twierdzi, że _wszystko_w
>>
>> JEJ
>>
>>> małżeństwie jest wspólne, ponieważ
>>
>> JEJ
>>
>>> małżeństwo to nieprzerwana fala
>>> uniesień i nie ma tutaj miejsca na czarne dziury.
>>
>> Dokładnie. W MOIM małżeństwie tak jest. Nie uogólniaj moich wypowiedzi na
>> swoje. Skoro Cię dziwi, co pisze, to widocznie ne dotyczy to Twojego.
>
> Dalej nie wiem, po co Wam odrębne konta.

Nigdzie nie pisałam, że odrębne, a pisałam wręcz przeciwnie: wspólne.
Współwłasne. Uwspółwłaśnione. No nie wiem, jak mam jaśniej napisać: może
tak, że przy każdym są wpisani w banku dwaj współwłaściciele, ja i mąż.
Natomiast owszem, piszę o WŁASNYM koncie - ale skąd wzięłaś słowo
"odrębność"?
Własne moje/męża, tzn niczyje inne, tylko moje i męża wspólne, ale do
mojego wyłącznego lub wyłącznego męża użytku z powodów praktycznych, aby
miec lepszą kontrolę nad wydatkami.
A po co tak? - ano niektórzy swoje finanse dzielą na tzw "kupki", a
niektórzy na konta. Banki oferują konto, byle tylko do nich przyjść.
Jest np konto "na życie i moje waciki", konto "na studia dla dzieci", konto
"płatnościowe", konto "duże domowe zakupy i inwestycje", "paliwo, opał,
remonty" i "nagłe wypadki losowe" itd, itd. Z natury rzeczy jednych kont
uzywam w praktyce tylko i wyłącznie ja, innych tylko mąż - i w tym sensie
mamy swoje własne konta. Do każego sa karty płatnicze lub kredytowe - też
zwykle tylko jedna z nich jest w użyciu - przeze mnie lub męża. Ja np nie
wtykam nosa w "paliwo, opał, remonty" - no, chyba że trzeba wybrac kolor
farby lub jakie okna. On nie wtyka nosa w to, jakie mięso kupuję lub jakiej
firmy rajstopy, perfumy, bluzki czy proszki do prania. Jasne? natomiast w
każdej chwili, gdyby jedno z nas nie mogło, drugie przejmuje pełną
używalność konta. Bo jest współwłaścielem.

> Ja mam wspólne i swoje na
> waciki, a mąż na inne pierdoły. Suma summarum 3. Co więcej jak ktoś ma
> deficyty na koncie, to sobie przelewamy kasę z coraz bardziej ostatnio
> śmiesznymi tekstami:)

Sztuka nie mieć deficytów. Dlatego pomimo ograniczonych dochodów mamy dużo
kont - nie pozwalamy sobie na robienie deficytów, bo niepoważne jest
przelewanie kasy ze "studiów dla dzieci" na "opał" czy "waciki". Trzeba się
trzymac w ryzach, a jak braknie na waciki czy opał, to sie ich po prostu
nie kupuje, nie można bowiem zmniejszyć np. stanu konta "studia", pod
żadnym pozorem. Ewentualnie wtedy czerpie się z konta "wydatki losowe", ale
niechętnie.
Mamy (tzn moja i Twoja rodzina) inne systemy i nie wiem, co tak Cię dziwi:
co kraj, to obyczaj. My się nauczyliśmy po prostu żyć bez długów, kredytów,
tylko na własny rachunek, ściśle się trzymając tego, co już mamy, a nie
tego, co będzie. Dopiero po sezonie możemy robić plany finansowe. Na pewno
nie jest tak, że na "żywnie wszystko" wystarcza, ale też nie mamy
rozbudzonych nie wiadomo jakich potrzeb. I stąd się bierze moje ogólne
wielkie życiowe (w tym finansowe) zadowolenie, że wystarczy nam to, co mamy
- a nie z powodu nadmiaru kasy. Tego to każdy by chciał, ale sztuka dobrze
gospodarzyć się tym, co się ma.
I skończ już te insynuacje w moją stronę i doszukiwanie się kłamstw czy
niezgodności. Moja prawda jest zwykła i prosta, a niewiara w nią bierze się
stąd, że ludzie (głównie Ty) dośpiewują sobie sami coś, czego nigdy nie
twierdziłam, a potem się tym kierują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


260. Data: 2009-05-14 22:56:46

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 15 May 2009 00:20:26 +0200, michał napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości:
>
>>>>> Lubisz suko jebana czuc mojego buta na ryju?
>>>>> Sehr Gut, dobrze trafiles, pisz mi wiecej parchu.
>
>>>> Zdejmij tę brunatną koszulę, bo w szyi za ciasna.
>
>>> Jaka wyrywna jesteś! Jak młoda klacz. ;D
>
>> A ty znów wirtualnie podniecony.
>
> Jak zwykle. Nic nie ujdzie Twojej uwadze.
> Mam nadzieję, że nie ucierpiałaś z tego powodu.

Ależ ucierpiałam: prawie udławiłam się pomidorem :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Homoseksualiści są jak narkomani?
pokój iluzja
religia także jest wiedzą
PARCIE NA WAWEL
Z PSPolityki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »