Data: 2001-05-05 11:04:37
Temat: Re: Czy potrzebna mi pomoc?
Od: "Elliss" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6950.00000000.3af29c89@newsgate.onet.pl...
> Nina writes:
<ciach>
> > Demonizujesdz swoja matke a tymczasem ona tez czlowiek.
> > Z kazdym mailem zreszta twoim ktory czytam sytuacja okazuje sie troche
> > inna.
Zgadzam sie z Nina w 100% (oczywiscie z tym co napisala w tym poscie ;-))
<ciach>
>To niezla hustawka uwierz mi: wracasz do domu w dobrym nastroju,
> usmiechasz sie chcesz pozartowac i nagle dostajesz taki tekst od matki, ze
ci w
> piety idzie, albo slyszysz niby "zartobliwa" uwage w strone swojego
dziecka i
> az ci sie serce kraje...
Jesli Ty sama nie dasz takiej wladzy swojej mamie, by Cie zdenerwowala to
Cie nie zdenerwuje.
To Ty nadajesz znaczenia slowom. Najpierw je slyszysz potem interpretujesz,
a potem uznajesz, czy chcesz, czy nie chcesz by Cie zdenerwowaly.
>Problem z waznoscia polega na tym, ze nie walimy
> czolem o ziemie jak ja widzimy. Naprawde traktujemy ja z szacunkiem...
Przyjrzyj sie dokladnie tej czesci zdania... to jest kpina, a Ty mowisz o
szacunku...
, wszystkie
> zachcianki sa spelniane prawie natychmiast, schodzimy z drogi, prawie nie
> wchodzimy do kuchni, ani do salonu, gdzie ona lubi urzedowac, dzieci sa
> zaganiane do swoich pokoi zeby nie przeszkadzaly i nic nie pomaga. Nadal
jest
> niezadowlona, nadal wszystko jest zle.
Ciagle zaslaniasz sie dziecmi...
Poza tym, czy Ty chcialbys, zeby kiedys Twoje dzieci w ten sam sposob
schodzily Ci z drogi... zeby unikaly miejsc, w ktorych Ty przebywasz???
>Najbardziej "lubie" jej okreslenia,
> ktore wypowiada do swoich znajomych typu: "Ja tam tego czy tamtego nie
robie -
> MAM OD LEGO LUDZI".
Boli Cie to??? nie dajesz szansy swojej mamie... powinnas sie cieszyc, ze ma
znajomych... moze masz jakies kompleksy...
> To jest nie do pomyslenia!!! Chcialam zauwazyc, ze jak jej pies wejdzie z
> mokrymi lapami na fotel i go spedze to jest powod do obrazy, ale jak moje
> dziecko wejdzie w kapciach na fotel to jest awantura.
Znowu zaslaniasz sie dziecmi...
> Tkwie tu, bo wydaje mi sie, ze zginie bez nas. Ona tylko zgrywa taka
"zelazna
> dame", ale sie nie przyzna do tego.
Nie uszczesliwiaj nikogo na sile!!!
>Krzywdzi siebie i nas.
(bez komentarza)
<ciach>
> Pozdrawiam
> Parrot
Moim zdaniem powinnas sie wyprowadzic z tego domu... Ty jestes pania swojego
losu i nie pozwol, zeby ktos mial nad Toba taka moc jak Twoja mama. Popracuj
przede wszystkim nad soba... nie wszystko jest biale lub czarne... swiat
jest kolorowy - spojrz jakie zielone drzewa, piekne kwiaty, blekitne niebo,
zlociste slonce...
Pozdrawiam
Elliss
|