Data: 2013-04-25 01:34:09
Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <e...@o...eu> wrote in message
news:kk7au5$1fa$1@node2.news.atman.pl...
> Bo jak wyjechać- to wyłącznie razem. Zauważ, że chwalcą emigrowania jest
> Pszemol. Jest on też chwalca jedynego na świecie boga- mamony. Od lat
> kilkunastu zadjemu jedno pytanie: czy ma kogoś, z kim jest szczęśliwy. Czy
> ma potomstwo? Te pytania wprawiały go w nerwówkę- i pochwałę słodkich
> cytryn (mam dom, dobrze zarabiam, w ostatnim roku na giełdzie mi wzrosło,
> mój nowiutki samochód...etc). No cóż- emigracja za taką cenę- dziękuję.
Kituś, coś mylisz mnie z kimś - o prywatnych sprawach z Tobą nie rozmawiałem
nie dlatego że mnie coś wprawia w nerwówkę tylko z powodu prostego, ze
moja rodzina to zupełnie nie Twój interes. Nie widzę żadnego sensu się przed
Tobą obnażać z prywatnej strony i nie wiem kiedy to wreszcie zrozumiesz, że
nie byliśmy, nie jesteśmy i nigdy nie będziemy przyjaciółmi. Dotarło?
|