Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Duch" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy sam moge sie wyleczyć? A może nie ma sie z czego leczyć
Date: Tue, 31 Aug 2004 15:29:08 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <ch1ue1$c1p$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ch03rl$67e$1@inews.gazeta.pl> <ch1f0i$g6t$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ch1rb1$qs1$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip242-226.crowley.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1093958913 12345 62.111.226.242 (31 Aug 2004 13:28:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Aug 2004 13:28:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:285649
Ukryj nagłówki
Użytkownik "kkk kkkk" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ch1rb1$qs1$1@inews.gazeta.pl...
> tzn czuje że mam już wystarczająco dużo silnej woli aby nie palić, ale są
> momęty w których przychodzi mi myśl"a może jednak zapale ,przecież tylko
> jeden blant" odrazu udrzucam taką myśl, ale może sie tak stać że kiedyś
jej
> nie odrzuce.
Z jednej strony czujesz ze masz sile (teraz, dzisiaj, jutro),
z drugiej - nie jestes pewien co sie stanie jesli bedziesz mial ochote
zapalic (kiedys, za tydzien).
Wiec nie jestes pewien swojej sily. I chyba slusznie.
Nie jestem specjalista, ale wydaje mi sie ze to uzaleznienie (jak chyba
kazde) na tym polega
ze wydaje sie ze ma sie sile, rownoczesnie przeczuwajac, ze jednak sie jej
nie ma :/
Chyba jednak lepiej bedzie jak z kims pogadasz z osrodka i wlasnie to
powiesz.
Zapytaj - moze Ci cos poradzą.
Wyglada na to ze obawiasz sie prawdziwej terapii i chyba slusznie sie
obawiasz.
Wiec probujesz sie jakos wymigac bokiem (ze sam sie uleczysz).
> Trzeba jednak pamiętać że nie paliłem 3 tygodnie,potem paliłem
> jakiś tydzień a teraz znowu nie pale. Czy aby napewno nie da sie samemu?
> Przecież z samym sobą też da sie pogadać w miare objektywnie:)Ps cały czas
> szkukam sobie zajęć oprucz siedzenia na ławce.
Pogadac z sobą to jedno, wyjść z nałogu to drugie.
Moj sąsiad alkoholik potrafi rozmawiać ze sobą do 6tej nad ranem
(slysze przez sciane) i co z tego??? Nic :)
Pozdrufka,
Duch
|