Data: 2011-08-29 10:15:56
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: zdumiony <z...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-29 12:03, michał pisze:
> Provident wychodzi naprzeciw dość powszechnej potrzebie, jaka istnieje
> pewnie w każdym kraju, nie tylko w Polsce. Odbiorcami usługi są osoby,
> które potrzebują stosunkowo drobne sumy pieniędzy tu i teraz bez
> wymagań, które są stosowane w bankach. Przede wszystkim nie uzależniają
> pożyczek od bik-u. Podpisują umowę i tak jak wszędzie wiedzą, co kupują.
> Target usługi, to ludzie w sytuacji podbramkowej. Wiele ludzi dziękuje
> Bogu, że taka możliwość jest.
> Warunki umowy są twarde, ale nie widzę tu miejsca na nieuczciwość ze
> strony usługodawcy.
>
Tak, targetem są ludzie w sytuacji podbramkowej i Provident to wykorzystuje.
Jeżeli chodzi o wychodzenie naprzeciw potrzebie to równie dobrze możemy
powiedzieć, że prostytutki wychodzą naprzeciw potrzebie klientów czy
handlarze narkotyków potrzebie osób uzależnionych :)
Trudno, nie wszystkie potrzeby muszą być zaspokojone.
Co klienci "zyskują dzięki" Providentowi? I tak muszą to oddać i to
oddać znacznie więcej niż pożyczyli. Jeżeli wcześniej nie mieli
pieniędzy, to czy potem będą mieli i to tyle żeby jeszcze oddać? Mamy tu
założenie niekończącej się pętli zadłużenia.
Pozdrawiam
|