Data: 2011-08-29 10:53:05
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-29 12:03, michał pisze:
>> Provident wychodzi naprzeciw dość powszechnej potrzebie, jaka istnieje
>> pewnie w każdym kraju, nie tylko w Polsce. Odbiorcami usługi są osoby,
>> które potrzebują stosunkowo drobne sumy pieniędzy tu i teraz bez
>> wymagań, które są stosowane w bankach. Przede wszystkim nie uzależniają
>> pożyczek od bik-u. Podpisują umowę i tak jak wszędzie wiedzą, co kupują.
>> Target usługi, to ludzie w sytuacji podbramkowej. Wiele ludzi dziękuje
>> Bogu, że taka możliwość jest.
>> Warunki umowy są twarde, ale nie widzę tu miejsca na nieuczciwość ze
>> strony usługodawcy.
>>
> Tak, targetem są ludzie w sytuacji podbramkowej i Provident to
> wykorzystuje.
> Jeżeli chodzi o wychodzenie naprzeciw potrzebie to równie dobrze możemy
> powiedzieć, że prostytutki wychodzą naprzeciw potrzebie klientów czy
> handlarze narkotyków potrzebie osób uzależnionych :)
> Trudno, nie wszystkie potrzeby muszą być zaspokojone.
> Co klienci "zyskują dzięki" Providentowi? I tak muszą to oddać i to
> oddać znacznie więcej niż pożyczyli. Jeżeli wcześniej nie mieli
> pieniędzy, to czy potem będą mieli i to tyle żeby jeszcze oddać? Mamy tu
> założenie niekończącej się pętli zadłużenia.
Papierosy i alkohol też są legalne. Mamy mieć pretensje do wytwórców
tytoniu i gorzelni, że ludzie się uzależniają od ich produktów?
To autonomiczna decyzja danej jednostki w jaki sposób żyje.
--
Paulinka
|