Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał:

> No to niestety chyba powinnaś znaleźć inną, lub tak zmodyfikować tą
dietę,
> aby wykluczyć z niej to, co je wywołuje - znajoma ma migreny i z tego co
> pamiętam to kazano jej ograniczyć mięso, czekoladę, żółte sery, czerwone
> wino, kawę, herbatę, lody, słodycze i cos tam jeszcze. Unikać ostrego
> światła, wysypiać się, nie stresować, ruszać na świeżym powietrzu, ale bez
> zbytniego zmęczenia - długie spacery.

Jako wieloletni migrenowiec (tfu, tfu...odpukac, już z miesiąc nie boli mnie
głowa) mam zupełnie inne obserwacje. Najcięższe migreny miałam właśnie na
diecie bezmlecznej, bezserowej i bezmięsnej - dwu-, trzydniowe maratony z
wymiotami włącznie.
Od lat probuje pozbyc się migren różnymi sposobami, i póki co, na nic
twórczego, niestety, nie wpadłam.
Jedyne co zaobserwowałam, to fakt, że czasami gorące kąpiele przed snem i
GŁÓD powodują u mnie migreny.
W zasadzie zawsze, gdy mam przerwę w jedzeniu większą niż 6 godzin, jest
niemal pewne, że zacznie mnie mdlić i łupać w głowie.

I.