| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2000-12-16 21:28:02
Temat: Re: Czy to sen?
Marian L napisał(a):
>
> Witam
> Panowie
> "Pearl" <p...@p...onet.pl i Tadeusz Lubecki
> <t...@u...idn.org.pl napisali :
>
> > > Ani prawda, ani sen, tylko świadome dążenie do umniejszenia
> autorytetu
> > > Kościoła, podziału i tak już podzielonego społeczeństwa itp.
>
> > Tak sądzisz? Według mnie trudno umniejszyć coś czego nie ma. Jeśli
> niektórzy
> > uważają, że Kościół ma autorytet, to tylko z wielopokoleniowej bojaźni
> przed
> > nim. Najlepszym przykładem jest niepodejmowanie dalszej dyskusji w tym
> temacie.
>
> Jest jeszcze trzecie wyjście.
> Kościół jeszcze autorytet ma. Dla naszego społeczeństwa,
> za jednego pokolenia, niszczenie drugiego systemu wartości
> to za dużo - nasza państwowość tego nie wytrzyma.
>
> Niektórzy z chichotem przyjmą że obecnie dominujący
> system wartości jest bezmyślnie niszczony przez tych
> którzy najbardziej powinni go bronić. Jeżeli główny
> moralizator kościelny dla radia i tv bp Życimski akceptuje
> takie przekręty na swoją rzecz - to źle się dzieje, ale to
> rewolucji nie spowoduje (na szczęście).
Ale prokurator może zawsze wejść.
> Jednak naprawdę przyjdzie się martwić dopiero wtedy gdy
> J Urban dla dobra społeczeństwa przestanie wyciągać
> na wierzch kolejne niegodziwości hierarchów, albo co
> gorsze zacznie usprawiedliwiać ich czyny.
> Niezależnie od akceptacji przedstawionej oceny
> faktem pozostaje że zostało skrzywdzonych dwoje
> ludzi z artykułu przesłanego przez JC - skrzywdzonych
> przez PFRON organizację która miała i obiecała im pomóc.
> Jest gorzej PFRON zamiast pomagać co nawet obiecuje
> - klajstruje, ukrywa, usprawiedliwia przekręty.
O właśnie - i o to w tym rzecz - PFRON nie potrafi (nie chce) skierować
takich spraw do sądów i prokuratorów. Nie słyszałem jeszcze aby PFRON sam
wygrał sprawę o zwrot peniędzy z powodu niedotrzymania pewnych warunków.
A kto te pieniędzą ukradł to już prokurator powinien wyjaśnić.
> Drugi przykład - W połowie upływającego roku głośna
> była sprawa ZPCh z Elbląga. W prasie podano że
> PFRON odmówił - Spółdzielni - będącej ZPCh jakiejś
> należnej dotacji i pracownicy w większości ON zostaną
> zwolnieni. Po kilku dniach PFRON ugiął się dał tą dotację,
> okazało się też że to nie - Spółdzielnia - ale już dawno
> prywatny zakład ZPCh własność przedsiębiorcy z Wa-wy
> który jest współwłaścicielem innego ZPCh - firmy Ocean.
> Czyli właściciel tych zakładów bodajże p. Michalski
> wymusił pieniądze. Po następnych kilku dniach p. Michalski
> został aresztowany (nie wiadomo do dzisiaj za co).
> Akcje Oceanu poleciały na łeb - mój sąsiad się wściekł a ja
> zrozumiałem że PFRON jednym pomaga w niejasnych
> interesach a drugim obiecuje i szkodzi ( przypadek Lamy) :-((.
Następny przykład za zmianą przepisów na temat ZPCh :-)
> Warto więc działać, dyskutować o pracy i na rzecz
> doskonalenia instytucji które Wam bezpośrednio powinny
> pomagać, Was obsługiwać.
Wolą politykę :)
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2000-12-16 21:31:41
Temat: Re: Czy to sen?
Pearl napisał(a):
>
> Użytkownik JC <J...@t...de> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:91fvfc$3mq$07$...@n...t-online.com...
>
> [...]
> > > "Wyklęty powstań ludu ziemi,
> > > powstańcie, których gnębi Głódź."
> >
> > Co to "Głódź"?
>
> Tubylcy znają to nazwisko.
>
> Może kilka cytatów*) wyjaśni w czym problem.
>
> *) gen. bryg. Tomaszewski K. (opr. tekstu), Modlitewnik żołnierski,
> Wyd. Apostolicum, 1994, s. 131-135.
>
> Czarni zaczęli wprowadzać ten modlitewnik w wojsku w latach dziewięćdziesiątych.
> Rozpoczyna się on słowami:
>
> Bracie Żołnierzu!
> Opuszczając rodzinny Dom, przed pójściem do wojska,
> żegnała Cię Twoja Matka znakiem Krzyża Świętego. Być
> może zabrałeś też ze sobą swoją pierwszokomunijną
> książeczkę do nabożeństwa.
> Dziś dajemy Ci do ręki Twój własny Modlitewnik
> Żołnierski, który na czas służby i po jej zakończeniu
> będzie Przyjacielem i Drogowskazem życia.
> Pomoże Tobie formować sumienie żołnierskie, by
> odpowiedzialnie uczestniczyć w życiu Ojczyzny i Kościoła.
> Pamiętaj, iż Modlitewnik towarzyszył na polach bitewnych,
> w koszarach i na tułaczych szlakach wszystkim pokoleniom
> polskich żołnierzy. Nie może więc go zabraknąć i w Twoim
> żołnierskim plecaku.
> Na czas żołnierskiej służby
> z serca błogosławię
>
...
I co fajnie się przejechać po cudzych wartościach jak po łysej kobyle :)
Tylko że te wartości zbudowały taką Europę w jakiej my żyjemy - czy sie
to komuś podoba czy nie - ale takie są fakty.
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2000-12-17 00:32:47
Temat: Re: Czy to sen?
Użytkownik "Pearl" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:91fkdp$c2o$1@news.tpi.pl...
> Strach przed czarnymi przewija się przez wątki niemal wszystkich
dyskutowanych
> tematów. Żeby daleko nie szukać, cofnę się kilka dni wstecz. O, jest, np.
Leszek
> M. pisze:
> > Świadomie i celowo pominęliśmy kwestię religii jak i wszelkie argumenty
z
> > niej wypływające właśnie w imię poszanowania uczuć osób wierzących.
>
> Jak myślisz, dlaczego jest taki ostrożny w swoich wypowiedziach?
> Dlaczego ignoruje poszanowanie uczuć osób niewierzących?
> Odpowiedź nasuwa się sama - niewierzących się nie boi.
Ciekawe skąd tak dobrze wiesz co i dlaczego chciałem powiedzieć oraz czego
się boję. Biorąc pod uwagę fakt że ostatnio jestem dość często obecny na
grupie, może w imię zwykłej przyzwoitości należało najpierw (chociaż na
priv) upewnić się co do tego u źródła, czyli u mnie.
Otóż chcę Ci wyjaśnić, że cytat który napisałeś był pewnym skrótem myślowym
(może nie doskonałym, ale w szerszym kontekście bardziej czytelnym). Na czym
ten skrót polegał:
1. Mając na myśli "kwestię religii" miałem na myśli jakiejkolwiek religii,
niekoniecznie katolickie - równie dobrze każdej innej
2. Mówiąc o poszanowaniu uczuć osób wierzących (obojętnie - w Boga, bogów,
Allacha, Księżyc, czy ufoludki) miałem na myśli poszanowanie ich uczuć
religijnych.
W tym kontekście widać wyraźnie Twoją mylną interpretację. Otóż:
1. Zdanie to nie ma to żadnego związku z pozycją KK w Polsce, jak usiłujesz
mylnie tłumaczyć
2. Trudno mówić o uczuciach religijnych osób niewierzących, gdyż takowe
zwyczajnie nie istnieją.
Dlaczego natomiast tak postawiłem sprawę: otóż kwestia religii i wiary (w
cokolwiek) jest na tyle intymną sprawą człowieka, na tyle subiektywną, że
bez sensu jest tutaj próba narzucania poglądów w oparciu o takie przesłanki.
Dalej - wiara ma luźny związek z logiką - opiera się w dużej mierze na tym
co umyka rozumowi - więc również merytoryczna waga argumentów opartych na
wierze byłaby niewielka.
Dalej - mimo iż jestem osobą wierzącą - wierzę w Boga a nie w księży.
Potrafię oddzielić kościół (instytucję) od Kościoła. I w tym kontekście
krytyka księży jako ludzi a kościoła jako instytucji nie obraża moich uczuć
religijnych.
Jeśli chcesz poznać mnie od tej strony lepiej - przeczytaj moje wypowiedzi
na pl.soc.polityka i pl.soc.religia w wątkach "papież a meteoryt".
Leszek M.
P.S.
A na drugi raz zanim napiszesz co miałem na myśli, może zasięgnij u mnie
zdania, albo przynajmniej w przeciwnym razie napisz na początku
sformułowania "Wydaje mi się, że Leszek M. ...".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2000-12-17 20:47:25
Temat: Re: Czy to sen?Nie było mię?(wyjazd)
Użytkownik "Pearl" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:91fkdp$c2o$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Tadeusz Lubecki <t...@u...idn.org.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:004d01c065c4$34fc01a0$0506a8c0@Lucas...
>
> > Ani prawda, ani sen, tylko świadome dążenie do umniejszenia autorytetu
> > Kościoła, podziału i tak już podzielonego społeczeństwa itp. A
> > najlepszy dowód to ten, że autor nie ma nawet odwagi podpisać się
> > własnym imieniem i nazwiskiem. Anonimowo to ja mogę napisać co chcę i
> > o kim chcę.
>
> Witam!
>
> Tak sądzisz? Według mnie trudno umniejszyć coś czego nie ma. Jeśli
niektórzy
> uważają, że Kościół ma autorytet, to tylko z wielopokoleniowej bojaźni
przed
> nim. Najlepszym przykładem jest niepodejmowanie dalszej dyskusji w tym
temacie.
> Wielu z grupowiczów zna na pewno podobne przypadki z własnego podwórka,
ale woli
> o tym milczeć w obawie przed czarnymi.
-------------
Ujecie swietne!
Proste powiedzenie prawdy bez niuansow!
===============
>
> Strach przed czarnymi przewija się przez wątki niemal wszystkich
dyskutowanych
> tematów. Żeby daleko nie szukać, cofnę się kilka dni wstecz. O, jest, np.
Leszek
> M. pisze:
Prawda i prawda/oto jest pytanie!
Prawda dla czarnych ?
Prawda dla pariasów?
To jest tak pojmowane/kiedy palace stosy świeciły w myśl nauki wyzwolonęj?
Ile lat mineło a pozostalość dalej straszy>
> > Świadomie i celowo pominęliśmy kwestię religii jak i wszelkie argumenty
z
> > niej wypływające właśnie w imię poszanowania uczuć osób wierzących.
>
> Jak myślisz, dlaczego jest taki ostrożny w swoich wypowiedziach?
> Dlaczego ignoruje poszanowanie uczuć osób niewierzących?
> Odpowiedź nasuwa się sama - niewierzących się nie boi.
Napisalem juz ?
Kiedy zerwano jabłko poznania/
Poznano strach?
Instytucja która 2000 lat doskonaliła swoj wizerunek?
Na wszystkich kontynentach swiata?
Pozostawiła pewien sterotyp zachowania!
=========================
> Zresztą przejrzyj sam dyskusje na różne tematy, a sam dostrzeżesz kto jest
> bogobojny. Ciekawe jaka była przyczyna powstania takiego słowa?
-----------------
Swietnie to ująles?
Nazwał bym to lizusostwem?
++++++++++++=
>
> > Nie podejrzewam kolegę *(używaj dopełniacza)* JC o chęć skłócenia także
ludzi
> na naszej
> > liście, ale może się warto zastanowić, zanim opublikujemy na niej
> > jakiś anonim.
>
> Nawet w tym zdaniu (chyba czysto zawodowo) wprowadzasz element strachu.
> Jestem pewien, że JC opublikował ten artykuł, wiedząc, że w Polsce nikt na
to by
> się nie odważył, łącznie ze mną.
> A cel jaki mu przyświecał? - najprawdopodobniej pragnie, żeby wielu
przejrzało
> na oczy, żeby postrzegało otaczającą rzeczywistość własnymi oczami, a nie
okiem
> czarnego reżimu.
============
Swietne okreslenie!
Nic dodać nic ująć!
---------------------
>
> Co do "anonimu", mam podobne zdanie jak Maciek (14.12.00 `13:51). Tekst
jest
> podpisany, można najwyżej mieć wątpliwości co do prawdziwości treści w nim
> zawartej.
__________--
Ktoś nie dawno napisal?
Mamona pozostaje celem_dla celu!
Uszanowanie Jan2
>
> --
> Pozdrawiam.
> Pearl
> _________________________________
> "Wyklęty powstań ludu ziemi,
> powstańcie, których gnębi Głódź."
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2000-12-18 08:49:37
Temat: Re: Czy to sen?Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>
> I co fajnie się przejechać po cudzych wartościach jak po łysej kobyle :)
Ty nadal nie dostrzegasz, że nie o wartości tu idzie, lecz o manipulowanie
ludźmi?
Jak to zwięźle ująć? Może tak.
"Czarni biznesmeni" wymuszają zachowania następujące: "Jeżeli ktoś spróbuje
bliżej przyjrzeć się naszym interesom, wy podnoście krzyk, że godzi to w wasze
wartości chrześcijańskie."
> Tylko że te wartości zbudowały taką Europę w jakiej my żyjemy - czy sie
> to komuś podoba czy nie - ale takie są fakty.
Ale jakim kosztem. Dziwi mnie Twoje poparcie dla idei ludobójstwa pod przykrywką
krzewienia, jak to Ty piszesz, wartości, które zbudowały taką Europę, w jakiej
my żyjemy.
Takie są fakty, czy się to komuś podoba, czy nie.
--
Pozdrawiam.
Pearl
________________________________________
Ważne jest, aby nigdy nie przestać pytać.
Ciekawość nie istnieje bez przyczyny.
Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2000-12-18 08:53:59
Temat: Re: Czy to sen?Użytkownik Marian L <m...@e...bielsko.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:91gf2p$abn$...@n...tpi.pl...
Witam!
Bardzo dobrze to ująłeś.
--
Pozdrawiam.
Pearl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2000-12-18 09:23:32
Temat: Re: Czy to sen?"Jacek Kruszniewski" ...
> > ....
>
> Może i tak - ale opublikował to za SuperExpresem - gazetą polską
> - czyli już się ktoś odważył.
>
Nie SE, tylko Forum Czytelnikow SE.
To roznica: tekst cytowal ktos z czytelnikow SE, nie redakcja.
> (...) Pamiętajcie ksiądz to też człowiek i ma swoje przywary.
Swieta prawda. Wiesz jednak co ludzi gryzie?
Sprzecznosc uczynkow ze slowami o powolaniu.
Ksiadz tez czlowiek - moze miec swoje przywary. Niby prawda, ale....
Jesli ksiadz naucza o dobru lub milosci, a jest, hmmm, jak by
to powiedziec... no, ma swoje przywary?....
Przyklad: rozum.
Latwo wybaczyc brak pomyslunku szewcowi - on ma robic dobre
buty, a czy ma rozum, to mnie nie rusza.
Jednak jesli glupoty plecie nauczyciel - to juz zgroza.
Glupim szewcem wolno byc, ale glupiec nauczyciel?
A ksiadz to nauczyciel, uczacy o dobru, uczciwosci, prawdzie,
pokorze, milosierdziu...
Jedna zakala w sutannie to plama na calym Kosciele, niestety.
Wspaniali ksieza, dobroczyncy, opiekunowie, wzorce moralne,
pozostaja niezauwazeni - jak powietrze, jak czysta podloga.
Gdy jest tak jak ma byc - nie ma co komentowac.
Czy zauwazamy powietrze? czysta podloge? Nie, dopiero jak jest
duszno, brudno - to kazdy widzi ze cos jest "nie tak".
Ot i cala tajemnica: zawsze lepiej widac co jest zle,
niz to co jest dobrze. Tacy jestesmy....
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2000-12-18 09:23:41
Temat: Re: Czy to sen?"Jacek Kruszniewski" ...
>
> > ...
>
> I co fajnie się przejechać po cudzych wartościach jak po łysej kobyle :)
>
Zawsze jest fajnie sie po kims przejechac, tylko z tego niewiele
wynika, poza wzajemnymi urazami.
Dlatego zadna dyskusja nie moze dlugo trwac. Jesli sie zgadzamy
- nie ma o czym dyskutowac. Jesli nie - przedstawiamy sobie swoje
poglady i koniec; po tym, jesli zadna ze stron nie zmienia zdania,
pozostaje tylko sprowadzanie zasad przeciwnika do absurdu, skad
juz tylko krok do obrazy.
>
> Tylko że te wartości zbudowały taką Europę w jakiej my żyjemy - czy sie
> to komuś podoba czy nie - ale takie są fakty.
Bezsprzecznie - te wartosci zbudowaly taka Europe w jakiej zyjemy.
Zas taka w jakiej chcemy zyc (UE) zbudowaly wartosci nieco inne.
Chyba ze sie myle co do podobienstw i roznic miedzy protestantyzmem
i katolicyzmem ...albo co do naszych zachodnioeuropejskich aspiracji.
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2000-12-18 09:38:04
Temat: Re: Czy to sen?Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
Witam!
> Dlaczego światopgląd chrześciański nazywasz strachem ? - Może taki jest i
tyle.
> Wiara chrzecijańska nie już już wiarą strachu (średniowiecze) ale wiarą
miłości.
> > Nawet w tym zdaniu (chyba czysto zawodowo) wprowadzasz element strachu.
> > Jestem pewien, że JC opublikował ten artykuł, wiedząc, że w Polsce nikt na
to by
> > się nie odważył, łącznie ze mną.
> Może i tak - ale opublikował to za SuperExpresem - gazetą polską - czyli już
się
> ktoś odważył.
Gwoli ścisłości. Nie wiem czy "Super Express" (gazeta) drukował ten, tekst (na
papierze).
Był on natomiast opublikowany na stronie internetowej "Super Expressu"
na forum dyskusyjnym http://www.se.com.pl/STALE/FORUM/FORUM.HTM przez klienta
podpisującego się "Wiesiu".
Dziwnym trafem od niedzieli na stronie FORUM można tylko przeczytać:
"Przepraszamy. Z przyczyn technicznych strona niedostępna".
Czyżby cenzura?
> Sam temat faktycznie jest drastyczny i może prawdziwy - nie czytałem nie
wiem -
> a
> prawda leży po środku. Niestety są księża, którzy przykazanie miłości i inne
> mają
> głęboko w d... ale i są tacy, którzy naprawdę z wiary i powołania czynią to co
> im nakazuje wiara. Sam znam kilku takich, tak jak znam księży dla pieniędzy
:(.
I tu się z Tobą całkowicie zgadzam, czyli nie jest jeszcze z Tobą tak źle...
> Co do takich zdarzeń - cóż - nikt na łamach SuperExpres-u czy innych podobnych
> gazet nie będzie opisywał tych nudnych osób którzy w cichości i w swojej
> skromności pomagają innym. Niestety jest to nudne i nie nadaje się do prasy bo
> to się tak dobrze nie sprzeda jak podobne afery.
Jak wiele innych, SE jest typowo sensacyjną gazetką.
> Co do strachu przed "czarnymi" jak to nazywasz to ja go nie czuję, i to co
piszę
> wynika z mojego światopoglądu i wiary. Żaden "czarny" nie tknie mojego ego
> (duszy)
> bo to jest poza jego zasięgiem :). Może co najwyżej mnie ekskomunikować ale to
> tak łatwo też nie idzie, a rzucanie moim nazwiskiem na ambonie to może się
> skończyć w sądzie. Pamiętajcie ksiądz to też człowiek i ma swoje przywary.
Coraz lepiej Ci idzie.
--
Pozdrawiam.
Pearl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2000-12-18 10:27:15
Temat: Re: Czy to sen?
Użytkownik "Maciek" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:91kkum$hjj$1@news.tpi.pl...
> "Jacek Kruszniewski" ...
> > > ....
> >
> > Może i tak - ale opublikował to za SuperExpresem - gazetą polską
> > - czyli już się ktoś odważył.
> >
>
> Nie SE, tylko Forum Czytelnikow SE.
> To roznica: tekst cytowal ktos z czytelnikow SE, nie redakcja.
>
>
> > (...) Pamiętajcie ksiądz to też człowiek i ma swoje przywary.
>
> Swieta prawda. Wiesz jednak co ludzi gryzie?
> Sprzecznosc uczynkow ze slowami o powolaniu.
--
Powołanie?to są wyjatki!
Ale przez duże A on też jest człowiek!
++++++++++++
>
> Ksiadz tez czlowiek - moze miec swoje przywary. Niby prawda, ale....
> Jesli ksiadz naucza o dobru lub milosci, a jest, hmmm, jak by
> to powiedziec... no, ma swoje przywary?....
---------
No nowy poziom logiki?
Gdzie trzeba zaszufladkować!
I jak umieścić przywary głupoty?
>
> Przyklad: rozum.
> Latwo wybaczyc brak pomyslunku szewcowi - on ma robic dobre
> buty, a czy ma rozum, to mnie nie rusza.
> Jednak jesli glupoty plecie nauczyciel - to juz zgroza.
> Głupim szewcem wolno być, ale glupiec nauczyciel?
-------------------
Jak widać jesteś dobrym obserwatorem?
powiedz gdzie ty widzisz rozum w takim postępowaniu!(gdzie go znaleźć)
(szukajcie a znajdziecie?w rodzaju /w księdze/ ale jakiej)I dalej szukają.
=============
>
> A ksiadz to nauczyciel, uczacy o dobru, uczciwosci, prawdzie,
> pokorze, milosierdziu...
> Jedna zakala w sutannie to plama na calym Kosciele, niestety.
>
> Wspaniali ksieza, dobroczyncy, opiekunowie, wzorce moralne,
> pozostaja niezauwazeni
--------------
W tym się zgadzam?
Zawsze widać zakale i to na wysokim stołku?
Dlaczego?wysoko siedzi? jest zbyt widoczny!
=========================
- jak powietrze, jak czysta podloga.
> Gdy jest tak jak ma byc - nie ma co komentowac.
> Czy zauwazamy powietrze? czysta podloge? Nie, dopiero jak jest
> duszno, brudno - to kazdy widzi ze cos jest "nie tak".
> Ot i cala tajemnica: zawsze lepiej widac co jest zle,
> niz to co jest dobrze. Tacy jestesmy....
>
>
> Maciek
>
Panie Maćku?
Pranie mózgów w idei wartości istniało od zarania dziejów!
Przewodnictwo szamanów i innych przedstawicieli jednostek władzy>
Patrząc na ten cały poziom nauki w myśl wartości chrześcijańskiej?
Jest bardzo różny od głosicieli wartości katolickich?
A jeszcze inny od ich przewodników.
Dlaczego/
Tak namieszać tak pomieszać i kto to rozwiąże?
A prosty element/i pojęcie jego?
Wolna nauka/to nie wolna myśl/
Zapytanie?
Kiedy są zakładane hamulce i bariery ala sumienie ala etos ala wartości?
Dla tej biednej istoty którą mianuje się człowiek?
Uszanowanie Jan2
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |