« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-03-17 20:00:33
Temat: Re: Czy to zas?uguje na komentarz?Dnia 16-03-2008 o 19:42:58 tomek w <t...@w...pl> napisał(a):
> środek nazywa się Ibogaina.
Coś poczytałem na ten temat, ta ibogaina to bardzo niebezpieczna
substancja, można po niej umrzeć. Jak się przeżyje, to mozna być
niepełnosprawnym.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-03-17 20:42:48
Temat: Re: Czy to zas?uguje na komentarz?Janusz Kornaga wrote:
> Dnia 16-03-2008 o 19:42:58 tomek w <t...@w...pl> napisał(a):
>
>> środek nazywa się Ibogaina.
>
> Coś poczytałem na ten temat, ta ibogaina to bardzo niebezpieczna
> substancja, można po niej umrzeć. Jak się przeżyje, to mozna być
> niepełnosprawnym.
>
Do tej pory były 3 przypadki śmierci po zażyciu ibogainy, co jest niezłym
wynikiem jak na setki tysięcy czy nawet miliony zażyć. Co więcej, w żadnym
z tych wypadków nie udało się ustalić, że to ibogaina była przyczyną zgonu
albo że w ogóle miała z nim jakikolwiek związek. Często substancję tę
zażywali narkomani na skraju śmierci, więc chociażby statystycznie te 3
razy musiały się zdażyć.
Faktycznie ma jakieśtam efekty uboczne, powoduje niewielkie uszkodzenia w
mózgu, ale w porównaniu do uszkodzeń jakie powoduje zwykły detox, iboga
jest po prostu rewelacyjna.
Bez wątpienia naczytasz się wielu bzdur na jej temat, zwłaszcza na
oficjalnych stronach związanych z rządem USA (kraj gdzie ta substancja jest
zabroniona), weź pod uwagę jak gigantyczną kasę kroi się chociażby na
terapiach uzależnień. Pamiętam mało kiedyś nie obiłem jednego terapeutę
który jęczał że ibogaina w ogóle nie działa i tylko jego terapia jest
skuteczna (czyt. tylko jemu powinno się płacić kasę), w związku z tym
odradzał jej stosowanie.
Dodaj też zyski jakie wynosi z handlu narkotykami mafia, wyjątkową
naiwnością byłoby sądzić, że nie próbuje ona wpływać na "czynniki
oficjalne", w zasadzie to nawet są dowody na to że wpływa na szczeblach
najwyższych (World Health Organisation, rząd Blaira).
Mało? To jeszcze można dodać zyski jakie z faktu nielegalności (bądź
niedostępności) ibogainy wynosi policja i wymiar sprawiedliwości, opieka
zdrowotna, więziennictwo... to są naprawdę baaaardzo grube pieniądze. Nie
płacimy policji za to, żeby przestępstw było mniej, płacimy za ilość
wykrytych, czyli w zasadzie za zwiększanie przestępczości.
Brzmi jak matrix. No cóż, w takim świecie żyjemy. Wszystkie rzeczy które
tutaj wypisuję można z łatwością sprawdzić.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |